Doha. Fucsovics postraszył Dżokovicia

/ Tomasz Górski , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Novak Dżoković musiał odwracać losy meczu z Martonem Fucsovicsem, aby wywalczyć awans do ćwierćfinału ExxonMobil Open 2019. Pewne zwycięstwa odnieśli Wawrinka i Bautista Agut. W turnieju nie ma już ubiegłorocznego finalisty – Andrieja Rublowa.

Novak Dżoković nie miał przyjemnej przeprawy w drugiej rundzie turnieju w stolicy Kataru. Na jego drodze stanął bowiem Marton Fucsovics, który miał ambitny plan pokonania lidera rankingu ATP. I dosyć niespodziewanie w pierwszym secie wszystko układało się po myśli Węgra. Fucsovics pilnował serwisu a dodatkowo, kiedy była okazja przełamał rywala w dziewiątym gemie. Chwilę później tylko potwierdził breaka i objął prowadzenie w meczu.

Dziewięć kolejnych gemów było kontynuacją emocjonującego pojedynku, w którym główną rolę odgrywał serwis. Jednak tym razem w końcówce podanie zawiodło niżej notowanego tenisistę i Dżoković bardzo szybko to wykorzystał, doprowadzając do remisu.

W decydującej odsłonie reprezentant Węgier już się nie podniósł. Nole szybko objął prowadzenie 4:0, a Fucsovicsa było stać tylko na wygranie honorowego gema. Choć Serb musiał się na korcie trochę napracować, to po dwóch godzinach i trzech minutach gry cieszył się z awansu do kolejnej rundy. Tym samym ciągle tylko Ivo Karlović jest zawodnikiem, który pokonał Serba podczas turnieju w Doha. Było to w 2015 roku podczas debiutanckiego startu, później Nole dwukrotnie wygrywa imprezę w Katarze, a rok temu nie brał udziału.

Było to drugie spotkanie obu tenisistów. Wcześniej zmierzyli się podczas US Open 2018 i wówczas też Fucsovics postraszył faworyta i urwał mu seta. W ćwierćfinale ExxonMobil Open 2019 Dżoković zagra z Nikołozem Basilaszwilim. Gruzin wyrzucił z turnieju ubiegłorocznego finalistę Andrieja Rublowa, który tym samym straci dużo punktów w notowaniu.

– Grałem z Novakiem w zeszłym roku i nie mogę się doczekać kolejnego meczu – powiedział Basilashvili. – To będzie dla mnie naprawdę ciekawe doświadczenie, Nole w tej chwili gra naprawdę dobrze – dodał.

Kolejną rundę bez straty seta pokonał, idący jak burza, Stan Wawrinka. Szwajcar wyeliminował z turnieju Nicolasa Jarrego. Chilijczyk stawiał wysokie wymagania bardziej doświadczonemu rywalowi. Jednak w premierowej odsłonie zawiódł go serwis podczas piątego gema, który okazał się być kluczowym. Drugi set to dobra gra zawodników serwujących. I choć Wawrinka miał dwie okazje na przełamanie to i tak wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie breaku. Tam Szwajcar przejął od początku inicjatywę i trzykrotnie zabierał podanie Jarrego, a sam stracił tylko jeden serwis. Wygrał 7-3 i po dziewięćdziesięciu minutach rywalizacji zameldował się w ćwierćfinale.

A w walce o półfinał Szwajcar zmierzy się z Roberto Bautisto Agutem. Hiszpan, rozstawiony z numerem siedem, ograł dziś Guillermo Garcie-Lopeza. W całym meczu oddał rodakowi tylko pięć gemów.

Bez wychodzenia na kort awans wywalczył Marco Cecchinato. Jego rywalem miał być Guido Pella, jednak Argentyńczyk oddał spotkanie walkowerem. W kolejnej rundzie Włoch zmierzy się z Duszanem Lajoviciem. Serb pokonał w trzech setach Ricardasa Berankisa. W pierwszej i trzeciej odsłonie wygrywał po wyrównanej walce, ale co ciekawe w środkowej partii nie wywalczył nawet honorowego gema.

Ostatnią parę ćwierćfinałową utworzyli Pierre-Hugues Herbert i Tomasz Berdych.
 


Wyniki

Druga runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Marton Fucsovics (Węgry) 4:6, 6:4, 6:1
Marco Cecchinato (Włochy, 4) – Giudo Pella (Argentyna) WO
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) – Andriej Rublow (Rosja) 6:3, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 7) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania, Q) 6:1, 6:4
Tomasz Berdych (Czechy, WC) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 8) 4:6, 6:3, 7:5
Pierre-Hugues Herbert (Francja) – Maximilian Marterer (Niemcy, Q) 6:3, 6:7(6), 7:6(6)
Stan Wawrinka (Szwajcaria) – Nicolas Jarry (Chile) 6:4, 7:6(3)
Duszan Lajović (Serbia) – Ricardas Berankis (Litwa, Q) 7:6(4), 0:6, 7:5