Puchar Davisa. Pewne otwarcie Czoricia
W Lille rozpoczął się ostatni finał Pucharu Davisa na dotychczasowych zasadach. Mocno osłabieni Francuzi nie są faworytami meczu z Chorwacją. Pierwszy punkt dla gości zdobył Borna Czorić.
Od przyszłego sezonu Puchar Davisa wyglądał będzie zupełnie inaczej niż dotychczas. Osiemnaście najlepszych drużyn spotka się w listopadzie w Madrycie, gdzie zostanie rozegrany trwający tydzień turniej. Teraz tenisiści po raz ostatni rywalizują o to trofeum na dotychczasowych zasadach, a Francja gości w Lille Chorwację.
Gospodarze do finałowego spotkania przystępują mocno osłabieni, bo w kadrze zabrakło Gaela Monfilsa, Richarda Gasqueta i Gillesa Simona. Niespodzianką było też to, że Yannick Noah nie nominował do singla Lucasa Pouille’a, ale postawił na Jeremy’ego Chardy’ego, który zmierzył się w pierwszym meczu z Borną Czoriciem.
Chorwat uważany był za zdecydowanego faworyta i od początku przejął inicjatywę. Już w pierwszym gemie wywalczył przełamanie, po chwili dołożył jeszcze jedno i wygrał pierwsze cztery gemy. Później przewagę utrzymał do końca pierwszej partii, którą wygrał 6:2. Najbardziej zacięty był drugi set, lecz i tu Czorić okazał się skuteczniejszy – dzięki breakowi w końcówce zwyciężył 7:5.
Jedno przełamanie wystarczyło również, aby Czorić wygrał trzecią partię. W całym meczu Chorwat zwyciężył 6:2, 7:5, 6:4, ani razu nie tracąc serwisu. Dzięki temu goście są zdecydowanie bliżej triumfu w całych rozgrywkach – dla Chorwacji byłoby to drugie zwycięstwo w Pucharze Davisa. W drugim piątkowym singlu zmierzą się Jo-Wilfried Tsonga i Marin Czilić.
Wyniki
Francja – Chorwacja 0-1
Jeremy Chardy – Borna Czorić 2:6, 5:7, 4:6