Paryż. Premierowe zwycięstwo Chaczanowa w hali Bercy

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Filip Krajinović nie powtórzy sukcesu z zeszłego roku, kiedy to dotarł do finału Rolex Paris Masters. Serba już w pierwszej rundzie zatrzymał Karen Chaczanow. Feliciano Lopez z kolei obronił dwie piłki meczowe z Alexem de Minaurem. Zwycięstwa odnieśli też m.in. Richard Gasquet, Roberto Bautista Agut czy Damir Dżumhur.

Filip Krajinović sensacyjnie osiągnął finał zeszłorocznej edycji Rolex Paris Masters. Ten sezon jednak nie układał się po jego myśli, głównie z powodu kontuzji. Do Paryża przyjechał, by bronić 625 punktów w rankingu. Niestety dla niego, planu tego nie wykona.

Serb przegrał na starcie z Karenem Chaczanowem w dwóch setach. Początek spotkania był obiecujący dla tenisisty z Somboru. Od razu przełamał rywala i przez całą partię utrzymywał przewagę, tracąc niewiele punktów przy swoim podaniu. Kryzys pojawił się przy stanie 5:4. Krajinović nie wykorzystał piłki setowej, a przy break poincie dla Rosjanina, popełnił „błąd stóp” przy drugim serwisie. Chaczanow wykorzystał ten moment perfekcyjnie, przejął inicjatywę i seryjnie zdobywał punkty. Serb natomiast zdenerwował się takim obrotem spraw i stracił kontrolę nad meczem. W drugiej odsłonie próbował się pozbierać i odwrócić losy pojedynku, ale nie był w stanie zatrzymać zawodnika z Moskwy.

Tym samym Krajinović spadnie na 92. pozycję w rankingu. Z kolei Chaczanow wygrał premierowy mecz w hali Bercy. W ubiegłym roku w debiucie przegrał z Pablo Cuevasem. Rosjanin w kolejnej rundzie zmierzy się z Mattem Ebdenem, który zajął w drabince miejsce Kyle’a Edmunda. Brytyjczyk wycofał się z powodu kontuzji pleców.

Feliciano Lopez, który przebrnął eliminację, sprawił niespodziankę, eliminując Alexa de Minaura. Hiszpan obronił dwie piłki meczowe i mógł świętować zwycięstwo nad młodszym rywalem. Australijczyk w decydującym tie-breaku prowadził 6:4, ale przegrał cztery punkty z rzędu. Lopez w następnym meczu powalczy z Diego Schwartzmanem.

Pojedynek Hiszpana z Australijczykiem nie był jedynym, gdzie doświadczenie wzięło górę nad młodością. Richard Gasquet pokonał Denisa Shapovalova, choć Kanadyjczyk prowadził z przełamaniem w drugim secie. Za to inny reprezentant gospodarzy Adrian Mannarino wyeliminował przyszłą nadzieję Francuzów Ugo Humberta. Gasquet w drugiej rundzie zmierzy się z obrońcą tytułu Jackiem Sockiem, a Mannarino skrzyżuje rakiety z Keiem Nishikorim.

Cenny triumf odniósł też Damir Dżumhur, który przerwał serię pięciu porażek. Bośniak pokonał Petera Gojowczyka w dwóch, zaciętych setach. Następnym przeciwnikiem Dżumhura będzie Stefanos Tsitsipas.

W poniedziałek zwycięstwa odnieśli także Frances Tiafoe, Nikoloz Basilashvili, Roberto Bautista Agut, Phillip Kohlschreiber i Joao Sousa, który będzie rywalem Novaka Dżokovicia.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Frances Tiafoe (USA) – Nicolas Mahut (Francja, Q) 7:6 (1), 6:2
Richard Gasquet (Francja) – Denis Shapovalov (Kanada) 6:4, 7:6 (3)
Nikoloz Basilashvili (Gruzja) – John Millman (Australia) 6:4 i krecz
Roberto Bautista Agut (Hiszpania) – Steve Johnson (USA) 6:4, 7:6 (2)
Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) – Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) 6:4, 7:6 (5)
Karen Chaczanow (Rosja) – Filip Krajinović (Serbia) 7:5, 6:2
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) – Robin Haase (Holandia, Q) 6:7 (4), 6:4, 6:2
Feliciano Lopez (Hiszpania, Q) – Alex de Minaur (Australia) 6:7 (4), 6:4, 7:6 (6)
Adrian Mannarino (Francja) – Ugo Humbert (Francja, WC) 6:4, 6:2
Joao Sousa (Portugalia, Q) – Marco Cecchinato (Włochy) 7:5, 6:3