Metz. Tsitsipas znów pokonany. Czy to koniec dobrej formy Greka?

/ Tomasz Górski , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Stefanos Tsitsipas wciąż nie może odnaleźć formy jaką prezentował choćby w Toronto. Dziś przegrał kolejny mecz z dużo niżej notowanym Ricardasem Berankisem. Do ćwierćfinału Moselle Open 2018 awansowali za to Gilles Simon, Matthias Bachinger i Yannick Maden.

W turnieju ATP 1000 w Toronto Tsitsipas przegrał dopiero w finale z Rafaelem Nadalem. W Cincinnati już w pierwszej rundzie jego pogromcą został David Goffin. Szybko, bo w drugim meczu pożegnał się z kortami Flushing Meadows w Nowym Yorku. W międzyczasie zdołał wygrać tylko z Tommym Robredo.

Dziś do grona pogromców młodego Greka dołączył Ricardas Berankis. W drugiej rundzie w Metz spotkanie było bardzo wyrównane. Zarówno premierowa partia, jak i druga zakończyła się w tie beraku. Mimo faktu, że łącznie mieliśmy aż dwadzieścia jeden break pointów. Na końcówkę pierwszej partii więcej sił zachował Tsitsipas, który wygrał 7-5. Choć potrzebował do tego aż czterech piłek setowych. W drugiej odsłonie skutecznie zrewanżował się Litwin. Berankis wygrał 8-6, a po drodze obronił nawet piłkę meczową.

Jak to często bywa, niewykorzystane meczbole mogą się zemścić i tak też było w tym meczu. Decydujący set był popisem gry Berankisa, który bardzo szybko wyszedł na prowadzenie 4:0. Grek zdołał odrobić jedno przełamanie, ale na więcej w tym meczu nie było go już stać i kolejna porażka stała się faktem. Całe spotkanie trwało ponad dwie godziny i trzydzieści minut.

Dla Berankisa było to ważne zwycięstwo. Drugi raz z rzędu wygrał spotkanie, po bardzo słabej serii liczącej dziewięć porażek. Kolejnym przeciwnikiem Litwina będzie Radu Albot, który dość nieoczekiwanie ograł Martona Fucsovicsa w dwóch, krótkich setach. Natomiast Tsitsipas o powrót na zwycięskie tory powalczy w przyszłym tygodniu na turnieju w Shenzhen.

Bardzo długą drogę do ćwierćfinału przebył Gilles Simon. Reprezentant „Trójkolorowych” przegrywał z Filipem Kraijnoviciem 4:6, 2:4 ale zdołał odwrócić losy pojedynku. Drugą i trzecią partię wygrał 7:5. Była to trzecia konfrontacja obu graczy, do dziś ich bilans wynosił 1-1. W kolejnej rundzie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkania doświadczonych Francuzów. Rywalem Simona będzie Richard Gasquet.

Na kilka godzin przed swoim meczem z turnieju wycofał się Lucas Pouille. Francuz, który miał zagrać z Matthiasem Bachingerem w drugiej rundzie, narzeka na ból pleców i nie jest w pełni gotowy do rywalizacji. W miejsce Pouille’a wskoczył Gregoire Barrere – lucky loser. Ostatecznie Francuz został pokonany i dobrze meczu nie będzie wspominał. Premierową partię przegrał 0:6, w drugiej zdobył tylko trzy honorowe gemy.

W ćwierćfinale jest za to inny szczęśliwy przegrany z kwalifikacji Yannick Maden. Niemiec ograł w trzech setach faworyzowanego Benoit Paire.
 


Wyniki

Druga runda singla:

Ricardas Berankis (Litwa) – Stefano Tsitsipas (Grecja, 2) 6:7(5), 7:6(6), 6:3
Gilles Simon (Francja) – Filip Kraijnović (Serbia, 7) 4:6, 7:5, 7:5
Radu Albot (Andora) – Marton Fucsovics (Węgry) 6:3, 6:2
Yannick Maden (Niemcy, LL)- Benoit Paire (Francja) 6:4, 3:6, 6:3
Matthias Bachinger (Niemcy, Q)- Gregoire Barrere (Francja, LL) 6:0, 6:3