US Open. Pech Wawrinki i Dimitrowa. Jeden z nich odpadnie w 1. rundzie

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Pojedynek Stana Wawrinki z Grigorem Dimitrowem ma wszelkie zadatki ku temu, by rozgrzać kibiców do czerwoności już na samym początku US Open. Niezwykle ciekawie zapowiada się też spotkanie zeszłorocznego finalisty nowojorskiej imprezy, Kevina Andersona z Ryanem Harrisonem, którego wspierać będą amerykańscy kibice.

Choć Grigor Dimitrow nie może zaliczyć obecnego sezonu do specjalnie udanych, wciąż udaje mu się utrzymać miejsce w czołowej dziesiątce rankingu. W US Open został rozstawiony z numerem ósmym, a mimo to los go nie oszczędził. Już w 1. rundzie Bułgar ,,skrzyżuje rakiety" ze Stanem Wawrinką, który przed trzema laty sięgnął w Nowym Jorku po tytuł. Dodatkowego smaczku przysparza fakt, że obaj tenisiści spotkali się ze sobą w 1. rundzie tegorocznego Wimbledonu. Wawrinka wygrał tamto spotkanie w czterech setach.

Dimitrow i Wawrinka trafili do górnej połowie turniejowej drabinki. Oprócz nich znajdują się w niej jeszcze m.in. Rafael Nadal (w 1. rundzie zagra z Davidem Ferrerem) czy Juan Martin del Potro (pozna przeciwnika po zakończeniu kwalifikacji). Ciekawie zapowiada się też mecz rozstawionego z numerem piątym Kevina Andersona z Ryanem Harrisonem. Ich ostatni mecz niespodziewanie zakończył się zwycięstwem 26-letniego Amerykanina.

Do dolnej części drabinki trafili natomiast obaj finaliści turnieju w Cincinnati, Novak Dżoković i Roger Federer. Jeśli po drodze nie przytrafią im się przykre niespodzianki, zmierzą się ze sobą w ćwierćfinale. Serb rozpocznie zmagania w Nowym Jorku od pojedynku z Martonem Fucsovicsem z Węgier, natomiast Federera czeka starcie z Japończykiem Yoshihito Nishioką. 

Pełna drabinka turnieju mężczyzn dostępna jest TUTAJ.