Turnieje ATP. Kliżan i Fognini z tytułami

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Martin Kliżan zdobył pierwszy tytuł rangi ATP World Tour od dwóch lat. W Los Cabos niespodziankę w finale sprawił Fabio Fognini, pokonując  Juana Martina Del Potro. O najwyższe trofeum w Waszyngtonie powalczą przedstawiciele nowej generacji – Alexander Zverev i Alex De Minaur.

Martin Kliżan okazał się lepszy w starciu kwalifikantów w Kitzbuhel. W finale pokonał Denisa Istomina po łatwym meczu. Uzbek walczył o trzeci tytuł w zawodowej karierze, ale nie mógł znaleźć sposobu na pokonanie Słowaka. – To był dobry tydzień dla mnie. To smutne, że w finale nie mogłem pokazać mojej najlepszej gry i walki – przyznał Istomin. – Mój przeciwnik był dziś za dobry, nie miałem za wiele szans na przełamanie go.. Jednak wciąż jestem zadowolony z awansu do finału.

Tenisista z Bratysławy grał solidnie, nie pozwalał rywalowi na przejmowanie inicjatywy i zmuszał go do błędów. Mocne zagrania na koniec kortu były kluczem do zwycięstwa i zagwarantowały Kliżanowi pewną wygraną. – Myślę, że to mój najlepszy występ podczas tego turnieju. Presja była na nas dwóch. Wykonałem świetną robotę i zasługiwałem na zwycięstwo – powiedział po meczu triumfator Generali Open 2018.

To szósty tytuł Słowaka w karierze. Co ciekawe, jeszcze nigdy nie przegrał on w finale turnieju rangi ATP World Tour. – Czasami miałem szczęście w finałach, czasami to ciężka praca. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Jestem dumny, że mam tego typu statystki – sześć finałów i sześć triumfów – podsumował 29-latek.

Z kolei w Los Cabos doszło do małej niespodzianki w pojedynku finałowym. Fognini pokonał Del Potro. Spotkanie lepiej rozpoczął Del Argentyńczyk, który wyszedł na prowadzenie 3:0. Z czasem jednak to Włoch częściej przejmował inicjatywę i posyłał forehandowe top spiny, trzymając rywala daleko od linii końcowej. Przyniosło to rezultaty i Fognini odrobił straty. Później mecz toczył się już całkowicie pod jego dyktando.

To fantastyczne, on jest jednym z najlepszych tenisistów, jestem zadowolony z mojego występu – cieszył się tenisista z San Remo. Del Potro miał szansę na zdobycie „Mexican Double” po tym, jak triumfował w tym roku w Acapulco. To osiągnięcie jednak musi jeszcze poczekać. – Niestety nie zagrałem najlepiej w finale, ale Fabio zasługiwał, żeby wygrać. Grał bardzo mądrze. Ja natomiast oczekuję, że z występu na występ będę grał coraz lepiej w następnych turniejach – podsumował zawodnik z Tandil.

To ósmy tytuł Fogniniego w karierze, pierwszy na kortach twardych. Wcześniej Włoch triumfował tylko na mączce. W tym sezonie jest on już niepokonany trzeci raz (Sao Paulo, Bastad i teraz Los Cabos). Natomiast zwycięzca Citi Open zostanie wyłoniony w niedzielę. W finale zmierzą się Alexander Zverev i Alex De Minaur. Będzie to najmłodszy finał turnieju ATP World Tour od 2007 roku, kiedy to w Indian Wells zagrali Nadal i Dżoković.

Niemiec dość łatwo awansował do ostatniego pojedynku imprezy, pokonując innego nastolatka, Stefanosa Tsitsipasa. Australijczyk stoczył zdecydowanie bardziej zacięty bój, w którym to obronił cztery piłki meczowe przeciwko Andriejowi Rublewowi. De Minaur i Rosjanin pokazali tenis na najwyższym poziomie i kibice nie mogli narzekać na brak emocji. To będzie pierwszy finał ATP 500 dla młodego tenisisty z Sydney.


Wyniki

Waszyngton
Półfinały:
Alexander Zverev (Niemcy , 1) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 10) 6:2, 6:4
Alex De Minaur (Australia) – Andriej Rublew (Rosja, 16) 5:7, 7:6 (6), 6:4

Ćwierćfinał:
Andriej Rublew (Rosja, 16) – Denis Kudla (USA) 6:1, 6:4

Kitzbuhel
Finał:
Martin Kliżan (Słowacja, Q) – Denis Istomin (Uzbekistan, Q) 6:2, 6:2

Los Cabos
Finał:
Fabio Fognini (Włochy, 2) – Juan Martin Del Potro (Argentyna, 1) 6:4, 6:2