Roger Federer uległ Kevinovi Andersonowi w najciekawszym ćwierćfinale na Wimbledonie. Szwajcar nie wykorzystał prowadzenia w setach 2:0 oraz piłki meczowej. Do półfinału awansował za to jego największy rywal – Rafael Nadal.
Środowy pojedynek między Szwajcarem a reprezentantem RPA był czwartą konfrontacją obu tenisistów. Bilans spotkań jest korzystny dla mistrza z Bazylei, który do tegorocznego meczu ¼ finału nie oddał rywalowi nawet seta.
Pierwszy od ćwierćfinału 2015 przeciwko Gillesowi Simonowi mecz Federer nie na korcie centralnym rozpoczął się tak jak dotychczasowe pojedynki między Szwajcarem i zawodnikiem z RPA. Obrońca tytułu wygrał dwie pierwsze partie, chociaż w drugiej przegrywał już 0:3 po tym, jak po 85 wygranych gemach z rzędu przy własnym podaniu został przełamany przez rywala.
W dziesiątym gemie trzeciej partii wicelider rankingu ATP wywalczył piłkę meczową. Jednak nie wykorzystał jej, nieczysto zagrywając piłkę z backhandu. Pobudzony Anderson przystąpił do kontrataku i wygrał seta na 1:2.
W czwartej partii Federer miał kryzys. Słabszy serwis i gorsze poruszanie się po korcie 37-letniego tenisisty wykorzystał rywal, który doprowadził do wyrównania w meczu i o losach spotkania miał zadecydować piąty set.
W tym, rozgrywanym do dwóch gemów przewagi, obaj tenisiści walczyli zaciekle. Aż do gema numer 23. Wtedy to Afrykaner najpierw przełamał rywala, a następnie przy swoim podaniu zakończył spotkanie po ponad czterech godzinach rywalizacji. Tym samym zakończyła się seria jedenastu wygranych meczów z rzędu przez Szwajcara na londyńskiej trawie.
Rywalem Andersona, który po raz drugi w karierze, a pierwszy na Wimbledonie, awansował do półfinału turnieju Wielkiego Szlema będzie John Isner. Amerykanin w czterech setach pokonał Milosa Raonicia i pierwszy raz w karierze zagra w półfinale turnieju wielkoszlemowego.
W dolnej części drabinki dojdzie do szlagieru. Novak Dżoković zmierzy się Rafaelem Nadalem. Serb w pojedynku ćwierćfinałowym w czterech setach uporał się z Keim Nishikorim, z kolei Hiszpan pokonał Juana Martina del Potro.
Lider rankingu ATP i Argentyńczyk spotkali się po raz piąty, a bilans spotkań jest korzystny dla dwukrotnego mistrza londyńskiej imprezy. Również w środę pojedynek toczył się pod dyktando Hiszpana, do czasu.
Po wygraniu pierwszej partii, tenisista z Manacor miał cztery piłki setowe w tie-breaku drugiego seta. Rozstawiony z „piątką” rywal najpierw wyszedł z opresji obronną ręką, następnie doprowadził do wyrównania stanu meczu, aby idąc za ciosem wyjść na prowadzenie w setach 2:1. Jednak Nadal dalej grał swój odważny ofensywny tenis, co dało mu awans do półfinału.
Z kolei Serb odniósł czternaste zwycięstwo w szesnastym pojedynku przeciwko Japończykowi i po raz ósmy zagra w półfinale Wimbledonu.
Piątkowy półfinał między turniejową „dwójką” i „dwunastką” będzie 52 pojedynkiem obu tenisistów, w tym trzecim na trawie. Więcej spotkań, o jedno, wygrał Serb. Jednak na naturalnej nawierzchni lepszy bilans ma Hiszpan.
Ćwierćfinały singla:
Kevin Anderson (RPA, 8) – Roger Federer (Szwajcaria, 1) 2:6, 6:7(5), 7:5, 6:4, 13:11
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) 7:5, 6:7(7), 4:6, 6:4, 6:4
John Isner (USA, 9) – Milos Raonic (Kanada, 13) 6:7(5), 7:6(7), 6:4, 6:3
Novak Dżoković (Serbia, 12) – Kei Nishikori (Japonia, 24) 6:3, 3:6, 6:2, 6:2