Wimbledon. Czilić za burtą, jubileuszowa wygrana Dżokovicia

/ Jakub Karbownik , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Marin Czilić przegrał z Guido Pellą w czwartkowym spotkaniu drugiej rundy Wimbledonu. Rozstawiony z numerem trzy Chorwat uległ Argentyńczykowi mimo, że prowadził w setach już 2-0. Do dalszych gier awansowali za to Rafael Nadal i Novak Dżoković.

Spotkanie ubiegłorocznego finalisty londyńskiej imprezy z 28-letnim zdobywcą Pucharu Davisa z roku 2016 rozpoczęło się w środę. Czilić wygrał dwa sety, kiedy zaczął padać deszcz. Chorwat mimo wszystko nalegał na kontynuowanie gry. Mało brakło, a przypłacił by to kontuzją kiedy w siódmym gemie trzeciej partii się poślizgnął.

Gra została przerwana i przeniesiona na kolejny dzień. Wtedy to Pella najpierw wykorzystał wypracowaną przewagę przełamania, „łapiąc” seta kontaktowego. Następnie wykorzystując nerwową grę rywala, pokonał piątego tenisistę świata. Ten ponieważ nie obronił punktów za zeszłoroczny finał, straci zajmowaną obecnie w rankingu pozycję.

Argentyńczyk, który w swym ósmym spotkaniu drugiej rundy w turniejach Wielkiego Szlema odniósł pierwsze zwycięstwo, o czwartą rundę Wimbledonu zagra z Mackienziem McDonaldem.

Czilić nie jest jedynym rozstawionym zawodnikiem, który w czwartek pożegnał się z kortami przy Church Road. Los Chorwata podzielili: Diego Schwartzman (rozstawiony z „14”), Denis Shapovalov (26) i Damir Dżumhur (27).

Problemów ze zwycięstwami nie mieli natomiast Rafael Nadal i Novak Dżoković. Rozstawiony z numerem dwa Hiszpan w trzech setach uporał się z Michaiłem Kukuszkinem, a turniejowa „dwunastka” okazała się lepsza od Horacio Zeballosa.

To nie był łatwy mecz, ale spodziewałem się, że on będzie wymagającym rywalem. To był dla mnie dobry test. On grał dobrze, odgrywał wiele piłek i posyłał płaskie zagrania. Zaczynając mecz, zdawałem sobie sprawę, że nie mogę popełniać wielu błędów. Wyszedłem na kort zdeterminowany, grałem z odpowiednią intensywnością i uważam, że rozegrałem lepszy pojedynek niż w I rundzie. Cieszę się, że wygrałem bez straty seta, ale nie to jest najważniejsze. Liczy się zwycięstwo. Gdy wychodzisz na kort, zawsze musisz dać z siebie wszystko – mówił Hiszpan, dla którego było to czternasty wygrany mecz z rzędu.

Tenisista z Manacor, który ostatni raz przegrał w ćwierćfinale turnieju w Madrycie 11 maja, w trzeciej rundzie zmierzy się z Alexem de Minaurem, który pokonał Pierra-Huguesa Herberta.

Serb, dla którego czwartkowa zwycięstwo było 60. w karierze na kortach Wimbledonu swój wynik będzie próbować poprawić w spotkaniu przeciwko Kylowi Edmundowi. Dżoković w liczbie wygranych spotkań na londyńskiej trawie goni Rogera Federera (93 wygrane spotkania), Jimmy’ego Connorsa (84), Borisa Beckera (71) i Pete’a Samprasa (63).


Wyniki

Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:4, 6:3, 6:4
Guido Pella (Argentyna) – Marin Czilić (Chorwacja, 3) 3:6, 1:6, 6:4, 7:6(3), 7:5
Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:4, 6:1, 6:2
Kevin Anderson (RPA, 8) – Andrea Seppi (Włochy) 6:3, 6:7(5), 6:3, 6:4
John Isner (USA, 9) – Ruben Bemelmans (Belgia) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:7(3), 7:5
Novak Dżoković (Serbia, 12) – Horacio Zeballos (Argentyna) 6:1, 6:2, 6:3
Jiri Vesely (Czechy) – Diego Schwartzman (Argentyna, 14) 6:3, 6:4, 7:6(3)
Nick Kyrgios (Australia, 15) – Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:4, 7:5
Fabio Fognini (Włochy, 19) – Simone Bolleli (Włochy) 6:3, 6:4, 6:1
Kyle Edmund (Wielka Brytania, 21) – Bradley Klahn (USA) 6:4, 7:6(0), 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 24) – Bernard Tomić (Australia) 2:6, 6:3, 7:6(7), 7:5
Phillip Kohlschreiber (Niemcy, 25) – Gilles Muller (Luksemburg) 7:6(6), 7:6(4), 7:6(3)
Benoit Paire (Francja) – Denis Shapovalov (Kanada, 26) 0:6, 6:2, 6:4, 7:6(3)
Ernest Gulbis (Litwa) – Damir Dżumhur (Bosnia i Hercegowina, 27) 2:6, 6:4, 6:3, 1:6, 6:3
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 31) – Jared Donaldson (USA) 6:3, 6:2, 3:6, 4:6, 6:3
Thomas Fabianno (Włochy) – Stan Wawrinka (Szwajcaria) 7:6(7), 6:3, 7:6(6)
Karen Chacznow (Rosja) – Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 6:4, 3:6, 6:7(4), 7:5
Alex De Minaur (Australia) – Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:2, 6:7(8), 7:5, 6:3
Matthew Ebden (Australia) – Stephane Robert (Francja) 6:3, 7:6(5), 4:6, 6:1
Francis Tiafoe (USA) – Julian Benneteau (Francja) 4:6, 6:3, 6:4, 6:2
Gilles Simon (Francja) – Matteo Berretini (Włochy) 6:3, 7:6(4), 6:2