Janowicz już po operacji kolana

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: Jerzy Janowicz Instagram

Jerzy Janowicz poddał się operacji kolana. – 2018 musi być mój! Trzymajcie kciuki! – napisał najlepszy polski singlista ze szpitalnego łóżka.

Już kilka miesięcy temu w Szczecinie przy okazji challengera popularny "Jerzyk" zapowiadał, że pójdzie pod nóż, a lekarze znów zajmą się przyprawiającym o ból głowy kolanem. – Zagram jeszcze ze trzy-cztery turnieje, a później najprawdopodobniej czeka mnie operacja kolana – mówił wtedy.

Czas między sezonem 2017 a 2018 Janowicz spożytkował na leczenie. Przed kilkoma dniami przeszedł w Krakowie laserowy zabieg korekty wzroku. Po nim pojechał do Warszawy, nie do okulisty, a ortopedy. – A dzisiaj dla odmiany naprawiamy sobie kolanko! 2018 musi być mój! Trzymajcie kciuki! – obwieścił po operacji, wrzucając na Instagrama zdjęcie z łóżka z ortopedą Konradem Słynarskim.

Janowicz w aktualnym rankingu ATP zajmuje 123. miejsce. Taka pozycja nie daje prawa gry w głównej drabince Australian Open bez kwalifikacji. Nie jest jednak pewne, czy kilka tygodni po operacji łodzianin do Australii w ogóle poleci.