Szanghaj: Dimitrov obronił trzy meczbole, sprint Nadala
Grigor Dimitrov obronił trzy piłki meczowe w tie breaku trzeciego seta i ostatecznie pokonał Ryana Harrisona. Awans w szybkim tempie zanotował Rafael Nadal. W kolejnej rudzie jest także Federer.
Grigor Dimitrov (nr 6) jako pierwszy rozpoczął środowe zmagania Szanghaj Rolex Masters. Rywalizację z Ryanem Harrisonem otworzył przegranym setem 3:6. Amerykanin wygrał partię za sprawą jednego przełamania, mimo, że w końcówce bronił break pointów. Druga odsłona miała podobny przebieg. Tylko tym razem o jednego breaka lepszy był Bułgar.
Trzecia, decydująca partia trwała prawie dziewięćdziesiąt minut, a sytuacja w niej zmieniała się z minuty na minutę. Dimitrov zaczął seta na wysokim poziomie skuteczności i wyszedł na prowadzenie 2:0. Jednak cztery kolejne gemy z rzędu padłu łupem Harrisona. Mimo takiego przebiegu rozstrzygnięcia przed tie breakiem się nie doczekaliśmy. W "trzynastym gemie" znów było bardzo emocjonująco. Amerykanin prowadził już 6-3 i miał piłki po swojej stronie. Nie wykorzystał jednak tej znakomitej okazji na zamknięcie meczu. Doświadczenie Dimitrova wzięło górę w najważniejszych momentach. Bułgar obronił łącznie trzy meczbole. Chwilę później rozstrzygnął mecz na swoją korzyść przy premierowej okazji. Było to czwarte zwycięstwo Dimitrova w konfrontacji z Harrisonem. Do tej pory tylko raz, w 2015 roku, wygrywał Amerykanin.
– Wiedziałam, że Ryan będzie ryzykował lub po prostu zagra solidny punkt. Sam musiałem być cierpliwy w tak ważnym i emocjonującym momencie. – powiedział Dimitrov o ostatnim punkcie spotkania. – Chciałem zakończyć mecz przy pierwszej okazji. Musiałem dobrze wprowadzić piłkę do gry. To była jedyna rzecz w mojej głowie i udało się – dodał.
W trzeciej rundzie na drodze Bułgara stanie Sam Querrey. Inny z reprezentantów Stanów Zjednoczonych pokonał w bratobójczym pojedynku Francesa Tiafoe.
Najwyżej rozstawiony w Szanghaju Rafael Nadal zdemolował na korcie Jareda Donaldsona. W pięćdziesiąt pięć minut Hiszpan wygrał dwie partie. Za każdym razem dwukrotnie przełamywał rywala. Młody Amerykanin był bezsilny i musiał uznać wyższość lidera rankingu ATP, dla którego był to szósty wygrany mecz z rzędu w Chinach.
– To był bardzo szybki mecz we wszystkich aspektach – powiedział Nadal. – Myślę, że Jared zaczął grać bardzo dobrze na początku. Oczywiście ja starałem się grać bezpiecznie, nie patrząc na jego mocne uderzenia. Uważam, że zagrałem kilka dobrych wymian. I co ważne nie popełniałem prostych błędów – podsumował.
Kolejnym rywalem Hiszpana będzie Fabio Fognini. Włoch już wczoraj zapewnił sobie awans dzięki wygranej z Lucasem Pouillem.
Także dwa sety potrzebował do awansu inny mistrz – Roger Federer. Szwajcar rozstrzygnął premierową odsłonę meczu z Diego Schwartzmanem dopiero po tie breaku. Wcześniej stracił podanie, ale także wywalczył jednego breaka. W drugim secie, rozstawiony z numerem dwa, Federer od początku prowadził z zapasem przełamania. I taką przewagę utrzymał już do końca. Mecz zakończył po blisko stu minutach zmagań. Był to czwarty mecz w karierze Argentyńczyka, w którym uległ szwajcarskiemu mistrzowi.
Kolejnym, który spróbuje pokonać Federera będzie Ołeksandr Dołgopołov. Ostatnie ich stracie na Wimbledonie skończyło się kreczem Ukraińca w drugim secie. Jak będzie tym razem, dowiemy się już jutro.
Niespodziewanie już w drugiej rundzie zmagania w Szanghaju zakończył David Goffin (nr 8). Belg wygrał turniej w Shenzhen i Tokio. Jednak tym razem okazał się słabszy od Gillesa Simona. Los Goffina podzielili także Dominic Thiem (nr 5)i Kevin Anderson (nr 11). Austriak uległ Viktorowi Troickiemu, natomiast zawodnik z RPA przegrał z Janem Lennardem-Struffem.
Wyniki
Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Jared Donaldson (USA) 6:2, 6:1
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Diego Schwartzman (Argentyna) 7;6(4), 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 3) – Alijaż Bedene (Wielka Brytania) 4:0 I krecz
Viktor Troicki (Serbia) – Dominic Thiem (Austria, 5) 6:3, 3:6, 7:6(5)
Grigor Dimitrov (Bułgaria, 6) – Ryan Harrison (USA) 3:6, 6:3, 7:6(6)
Gilles Simon (Francja) – David Goffin (Belgia, 8) 7:6(4), 6:3
Sam Querrey (USA, 10) – Frances Tiafoe (USA, Q) 6:3, 7:6(7)
Jan-Lennard Struff (Niemcy) – Kevin Anderson (RPA, 11) 7:6(5), 7:6(2)
John Isner (USA, 12) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, Q) 7:6(2), 7:6(9)
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, Q) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 7;6(4), 1:6, 6:4
Steve Johnson (USA) – Di Wu (Chiny, WC) 6:2, 6:1