Montreal: nadzwyczajny Szapowałow wyrzuca Nadala

/ Tomasz Górski , źródło: atptennis.com/własne, foto: AFP

Denis Szapowałow sprawił największą sensację Rogers Cup 2017. Kanadyjczyk pokonał faworyzowanego Rafaela Nadala. W kolejnej rundzie z problemami znalazł się Roger Federer.

Rafael Nadal już w trzeciej rundzie zakończył rywalizację w Montrealu. Jego pogromcą okazał się Denis Szapowałow, który zanotował największy sukces w karierze. Pierwszy raz awansował do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Masters 1000. Dziś Hiszpan lepiej rozpoczął spotkanie i zgodnie z planem wygrał 6:3. Od początku drugiej odsłony sytuacja zaczęła się zmieniać. Młody Kanadyjczyk objął prowadzenie 3:0, którego już nie wypuścił z rąk. Mimo, że obaj zawodnicy zapisali na koncie jeszcze po breaku. W decydującej partii nie było już żadnego przełamania i losy awansu rozstrzygnęły się w tie breaku. Tam Szapowałow od stanu 0-3 zdobył siedem punktów tracąc tylko jednego i wielka niespodzianka stała się faktem.

Grający z „dziką kartą” Kanadyjczyk nie przestaje zadziwiać w Montrealu. Po wygranej z Rogerio Dutrą Da Silvą i obronie piłek meczowych oraz pokonaniu Juana Martina Del Potro teraz ograł turniejową jedynkę. Po porażce Rafael Nadal nie zostanie w poniedziałek ponownie liderem rankingu ATP.

– To był trudny mecz, ale wiele razy trafiałem doskonale uderzenia. Jego zagrania były bardzo wymagające. Jest to spełnienie marzeń, że pokonałem takiego zawodnika, najlepszego z jakim kiedykolwiek grałem – powiedział Szapowałow.

-To bez wątpienia najgorsza porażka dla mnie w tym roku – powiedział Nadal. – Grał dobrze, a ja popełniałem błędy. Takie rzeczy się zdarzają. Jedyne co mogę zrobić teraz, to żałować, że przeciwnik był lepszy – dodał Nadal.

W walce o historyczny półfinał Kanadyjczyk zmierzy się z Adrianem Mannarino. Francuz ograł Hyeona Chunga 6:3, 6:3.

Roger Federer siedemnasty raz w karierze pokonał Davida Ferrera. Dziś Szwajcar jednak nie bez problemów awansował do ćwierćfinału w Montrealu. Triumfator Wimbledonu źle zaczął spotkanie i przegrał premierowego seta. Federer grał nierówno, stracił aż trzy razy serwis, ale ostatecznie doprowadził do trzeciego seta i tam oddał Hiszpanowi tylko dwa gemy. Po niespełna dwóch godzinach wygrał czternasty mecz z rzędu i trzydziesty ósmy w sezonie ponosząc przy tym zaledwie trzy porażki. Szwajcar wygrywał Rogers Cup w 2004 i 2006 roku. Teraz znów jest głównym faworytem do tytułu.

W kolejnej rundzie rywalem „szwajcarskiego mistrza” będzie Roberto Bautista Agut. Ostatni Hiszpan w turnieju po blisko 180 minutach wygrał z Gaelem Monfilsem. Zakończył mecz przy drugiej okazji w tie breaku trzeciego seta, mimo, że wcześniej sam musiał bronić piłki meczowej.

Drugą parę ćwierćfinałową w dolnej części drabinki, niespodziewanie, stworzyli Robin Haase i Diego Sebastian Schwartzman. Holender pokonał rozstawionego z numerem 7 Grigora Dimitrova. Natomiast Argentyńczyk wyrzucił z turnieju Jareda Donaldsona. Schwartzman odwrócił losy meczu po porażce w premierowej odsłonie 0:6 i łącznej stracie ośmiu gemów z rzędu.

Jednostronnym widowiskiem okazał się udany rewanż za 1/8 Wimbledonu Kevina Anderosna nad Samem Querreyem. Na londyńskiej trawie w piątym secie triumfował Amerykanin. Dziś po pięćdziesięciu dziewięciu minutach ze zwycięstwa cieszył się przedstawiciel Afryki.

Anderson w kolejnej rudzie zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Niemiec w rywalizacji dwóch tenisistów Next Gen szybko pokonał Nicka Kyrgiosa.
 


Wyniki

Trzecia runda singla:

Denis Szapowałow (Kanada, WC) – Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 3:6, 6:4, 7:6(4)
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – David Ferrer (Hiszpania) 4:6, 6:4, 6:2
Alexander Zverev (Niemcy, 4) – Nick Kyrgios (Australia, 16) 6:4, 6:3
Robin Haase (Holandia) – Grigor Dimitrov (Bułgaria, 7) 7:6(3), 4:6, 6:1
Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 12) – Gael Monfils (Francja) 4:6, 7:6(5), 7:6(2)
Adrian Mannarino (Francja) – Hyeon Chung (Korea Płd) 6;3, 6:3
Diego Sebastian Schwartzman (Argentyna) – Jared Donaldson (USA) 0:6, 7:5, 7:5
Kevin Anderson (RPA) – Sam Querrey (USA) 6:4, 6:1