Tytuł dla Federera i tajemnicza kontuzja Dawydienki

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

Lider światowego rankingu przełamał w końcu złą passę i zanotował pierwsze turniejowe zwycięstwo w tym roku. Kto by przypuszczał, że inauguracyjny tryumf Szwajcara w sezonie będzie miał miejsce na kortach ziemnych? Federer pokonał w finale Nikołaja Dawydienkę, poprawiając bilans pojedynków z Rosjaninem na 12:0 i zdobywając 54. tytuł w karierze.

Ostatni mecz turnieju ATP w Estoril był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach. Od początku spotkania na przemian świeciło słońce i nadciągały chmury. Nieodłącznym elementem dzisiejszej aury był wiatr, który płatał figle i mocno utrudniał tenisistom grę.

Pierwszego seta lepiej rozpoczął Federer. Już w inauguracyjnym gemie miał okazję na przełamanie rywala, ale Dawydienko wybronił się z opresji. W dalszej części partii Szwajcar miał jeszcze kilka szans na odebranie podania przeciwnikowi, ale sztuka ta mu się nie udała. W drugiej połowie seta to z kolei Rosjanin pewniej wygrywał własne gemy serwisowe, a więcej problemów miał lider światowego rankingu. Obronił jednak cztery break pointy, w tym dwie piłki setowe, i doprowadził do tiebreaka, w którym działy się dziwne rzeczy. Federer prowadził już 5:1 i serwował, ale Dawydienko wyrównał na 5:5. Jednak dwa ostatnie punkty należały do Szwajcara, który po godzinie i jednej minucie wygrał pierwszą partię.

W przerwie tenisista z Wołgogradu udał się do szatni. W tym czasie Federer wyszedł na kort i trenował podanie. Początek drugiego seta był jednak zaskakujący. Serwujący Szwajcar zagrał trzy mizerne drop shoty, z których dwa Dawydienko znakomicie odegrał, zdobywając punkty i pierwszego w partii break pointa. Po prostym forhendowym błędzie lidera rankingu ATP Rosjanin przełamał jego serwis, a chwilę potem dołożył własne podanie, podwyższając prowadzenie na 2:0. Kolejnego gema łatwo wygrał Federer. W tym momencie nieoczekiwanie… mecz się skończył. Rosjanin skreczował, w efekcie czego tryumfatorem turnieju w Estoril został Szwajcar. Decyzja Dawydienka była dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Rosjanin zrezygnował z dalszej gry w wyniku kontuzji lewej nogi, chociaż przez cały pojedynek nic nie wskazywało na to, że ma on jakiekolwiek problemy, bowiem bardzo dobrze poruszał się po korcie.

Federer wystąpił w Estoril po raz pierwszy i od razu wygrał turniej. Jednak prawdziwy sprawdzian jego formy na kortach ziemnych czeka go już w przyszłym tygodniu w Monte Carlo, gdzie zamelduje się większość tenisistów ze światowej czołówki, w tym „król mączki”, Rafael Nadal.

Finał singla:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Nikołaj Dawydienko (Rosja, 2) 7:6(5), 1:2 i krecz Dawydienki

Zobacz komplet wyników turnieju ATP w Estoril