Korespondencja z Rotterdamu: dziesiątka Berdycha

/ Łukasz Koterba , źródło: własne, foto: AFP

Dla 31-letniego Czecha tegoroczna edycja ABN AMRO WTT jest „jubileuszowa”: Berdych już po raz dziesiąty gra w rotterdamskim turnieju i liczy na powtórkę z 2014 roku, kiedy tu tryumfował.

Czech, będący obecnie dwunastą rakietą świata, w pierwszej rundzie trafił na Mariusa Copila, który w Rotterdamie musiał walczyć w eliminacjach. 26-latek z Rumunii w rankingu ATP jest sklasyfikowany dopiero na 130. miejscu, ale na korcie różnicy ponad stu pozycji widać nie było.

W pierwszym secie o zwycięstwie zdecydował tie-break, którego Berdych wygrał do trzech, a w drugim o zwycięstwie Czecha przesądziło jedno przełamanie. Copil świetnie serwował (11 asów, 0 podwójnych błędów serwisowych) i gdyby w kluczowych chwilach spotkania zachował więcej zimnej krwi, kto wie, może dołączyłby do dwóch innych kwalifikantów, którzy tego dnia awansowali w Rotterdamie do drugiej rundy (Pierre-Hugues Herbert, Evgeny Donskoy). Po ponad półtorej godzinie gry to jednak bardziej doświadczony Berdych cieszył się ze zwycięstwa 7-6 (3), 6-4.

Nigdy nie jest łatwo w starciu z chłopakiem, który wygrał dwa mecze w kwalifikacjach. Copil dobrze serwuje, ale udało mi się przetrwać te dwa trudne sety – powiedział po spotkaniu zadowolony Berdych.

Dla rozstawionego z numerem czwartym Czecha turniej w Rotterdamie jest jednym z ulubionych. Gra tu już po raz dziesiąty, a w latach 2014-2015 dwa razy z rzędu docierał do finału. W 2014 roku wygrał w dwóch setach z Cilićem, w 2015 roku uległ w trzech setach Wawrince.

Czas rzeczywiście szybko leci. Zawsze z zadowoleniem przyjeżdżam na ten turniej, gdzie wszystko jest tak dobrze zorganizowane – powiedział finalista Wimbledonu z 2010 roku. W drugiej rundzie Berdych zmierzy się ze zwycięzcą meczu Troicki-Gasquet.

Łukasz Koterba, Rotterdam


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Tomas Berdych (Czechy, 4) – Marius Copil (Rumunia) 7:6(3), 6:4
Evgeny Donskoy (Rosja) – Marcel Granollers (Hiszpania) 6:4, 6:4
Robin Haase (Holandia, WC) – Florian Mayer (Niemcy) 7:5, 7:6(3)
Pierre-Hugues Herbert (Francja) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 7:6(5), 7:6(5)
Denis Istomin (Uzbekistan) – Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 6:3, 7:6(3)