Australian Open: Wawrinka ucieka spod topora, faworyci grają dalej

/ Tomasz Górski , źródło: ausopen.com/własne, foto: AFP

Stan Wawrinka odwrócił losy decydującej partii z Martinem Klizanem, choć do sensacji było bardzo blisko. Faworyzowani zawodnicy grają dalej, mimo niełatwych spotkań. Murray wygrał 7:5, 7:6(5), 6:2, po blisko trzy godzinach rywalizacji z Illią Marczenko, a Kei Nishikori potrzebował pięciu setów aby wyeliminować Andrieja Kuzniecowa .

Stan Wawrinka męczył się z dobrze dysponowanym Martinem Kliżanem. Szwajcar nie wykorzystał siedmiu break pointów w premierowej odsłonie i to się zemściło. Przy pierwszej okazji Klizan przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie. Kolejne dwa sety to zdecydowanie lepsza postawa Wawrinki. Choć w obu jako pierwszy tracił serwis, to potrafił dogonić rywala i przechylać wynik na swoją korzyść. Czwartą odsłonę po wyrównanej walce wygrał Słowak, zdobywając breaka w siódmym gemie. W decydujmy secie Kliżan sprawiał przez wiele minut lepsze wrażenie. Grał solidny tenis, co potwierdził przełamaniem. Brakowało mu dwóch gemów do sprawienia sensacji. Od stanu 3:4, 15-40 Szwajcar wrócił dogry, wygrał trzy gemy z rzędu i awansował do drugiej rundy.

Kolejnym rywalem Wawrinki będzie Steve Johnson. Amerykanin pewnie wygrał z Federico Delbonisem 6:3, 6:4, 6:4.

Występujący pierwszy raz w turnieju wielkoszlemowym jako lider rankingu ATP – Andy Murray zameldował się w drugiej rundzie. Brytyjczyk wygrał z Illią Marczenko 7:5, 7:6(5), 6:2, choć na korcie musiał spędzić prawie trzy godziny. Ukrainiec walczył ambitnie, zdołał kilka razy przełamać Murraya..

W drugiej rundzie na drodze lidera rankingu stanie Andriej Rublow. Rosjanin pewnie Yen-Hsun Lu 4:6, 6:3, 7:6(0), 6:2.
Kei Nishikori musiał się mocno napracować aby wywalczyć awans do drugiej rundy. Mocny opór postawił Andriej Kuzniecow. Japończyk przegrał premierową odsłonę, jednak w kolejnych setach wszystko wracało do normy. W tie breaku czwartej partii był o krok od zakończenia meczu, ale nie udało się. Wszystko rozstrzygnęło się w piątej odsłonie, w której Nishikori stracił tylko dwa gemy.

W kolejnej rudzie Japończyk zagra z Jeremym Chardym. Francuz triumfował dziś bardzo szybko, gdyż po pięciu gemach mecz z powodu kontuzji poddał mu Nicolas Almagro.

Dobrze do wielkoszlemowej rywalizacji powrócił Roger Federer. Szwajcarski mistrz stracił seta w meczu z Jurgenem Melzerem, ale wygrał ostatecznie 7:5, 3:6, 6:2, 6:2. Kolejnym zawodnikiem, który sprawdzi formę szwajcarskiego mistrza będzie Amerykanin Noah Rubin.

Myślałem, że mój serwis będzie mi pomagał od początku, ale trochę się zaskoczyłem bo w praktyce nie wychodziło wszystko najlepiej – powiedział Federer – Czułam się nerwowo, gdy mecz się rozpoczął. Ale z każdym punktem było coraz lepiej. Jurgen zagrał dobrze, wygrywając nawet cztery gemy z rzędu. Uff , to nie jest tak proste powrócić, ale myślę że będzie dobrze.

Do kolejnej fazy zmagań pewnie awansowali także inni gracze, na których warto zwrócić uwagę w kontekście całego turnieju. Do takich należą Tomasz Berdych, Nick Kyrgios, Jo-Wilfried Tsonga, Viktor Troicki, czy Jack Sock.

Jeśli chodzi o rozczarowania to do takich można zaliczyć Lucasa Pouilla (turniejowa 16), który uległ kwalifikantowi z Kazachstanu Alexandrowi Bublikowi. Z graczy rozstawionych poza turniejem znaleźli się także Pablo Cuevas i Albert Ramos. Przegrali oni kolejno z Diego Schwartzmanem i Lukasem Lacko.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Andy Murray (Wielka Brytania, 1) – Illia Marchenko (Ukraina) 7:5, 7:6(5), 6:2
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) – Martin Klizan (Słowacja) 4:6, 6;4, 7:5, 4:6, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 5) – Andriej Kuzniecow (Rosja) 5:7, 6:1, 6:4, 6:7 (6-8), 6:2
Marin Czilić (Chorwacja, 7) – Jerzy Janowicz (Polska) 4:6, 4:6, 6:2, 6:2, 6:3
Tomas Berdych (Czechy, 10) – Luca Vanni (Włochy, Q) 6:1, krecz
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) – Thiago Monteiro (Brazylia) 6:1, 6:3, 6:7(5), 6:2
Nick Kyrgios (Australia, 14) – Gastao Elias (Portugalia) 6:1, 6:2, 6;2
Alexander Bublik (Kazachstan, Q) – Lucas Pouille (Francja, 16) 6:0, 3:6, 6:4, 6:3
Roger Federer (Szwajcaria, 17) – Jurgen Melzer (Austria, Q) 7:5, 3:6, 6:2, 6:2
John Isner (USA, 19) – Konstantin Kravchuk (Rosja) 6:3, 6:4, 6:7(5), 6:1
Jack Sock (USA, 23) – Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:4, 7:6(4), 6:3
Diego Schwartzman (Argentyna) – Pablo Cuevas (Urugwaj, 22) 6:3, 6:3, 6:0
Lukas Lacko (Słowacja, Q) – Albert Ramos (Hiszpania, 26) 4:6, 7:5, 6:1, 4:6, 6:3
Bernard Tomic (Australia, 27) – Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:2, 6:1, 6:4
Viktor Troicki (Serbia, 29) – Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:4, 6:4, 2:6, 2:6, 6:3
Sam Querrey (USA, 31) – Quentin Halys (Francja, WC) 6:7(10), 7:6(4), 6:3, 6:4
Andriej Rublow (Rosja, Q) – Yen-Hsun Lu (Tajwan) 4:6, 6:3, 7:6(0), 6:3
Alex De Minaur (Australia, WC) – Gerald Melzer (Austria) 5:7, 6:3, 2:6, 7:6(2), 6:1
Mischa Zverev (Niemcy) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:3, 7:6(5), 6:4
Malek Jaziri (Tunezja) – Go Soeda (Japonia, Q) 6;3, 6;4, 6:3
Victor Estrella (Dominikana) – Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 7:6 (7), 7:5, 0:6, 6:3
Ryan Harrison (USA) – Nicolas Mahut (Francja) 6:3, 6:4, 6:2
Jeremy Chardy (Francja) – Nicolas Almagro (Hiszpania) 4:0, krecz
Noah Rubin (USA, Q) – Bjorn Fratangelo (USA, Q) 6:7(4), 7:5, 3:6, 6:2, 6:2
Dudi Sela (Izrael) – Marcel Granollers (Hiszpania) 5:7, 6:3, 6:2, 6:0
Stev Johnson (USA) – Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 6:4, 6:4
Paolo Lorenzi (Włochy) – James Duckworth (Australia) 6;4, 7:6(4), 6:7(4), 6:4
Steve Darcis (Belgia) – Sam Groth (Australia, WC) 3:6, 6:3, 6:2, 6:2
Andreas Seppi (Włochy) – Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:4, 7:6(4), 6:7(3), 7:5
Dusan Lajović (Serbia) – Stephane Robert (Francja) 6:3, 6:3, 6:3
Karen Czaczanow (Rosja) – Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 3:6, 7:6(9), 6:3
Daniel Evans (Wielka Brytania) – Facundo Bagnis (Argentyna) 7:6(8), 6:3, 6:1