Francuzi wygrywają, ale przegrywają

/ Tomasz Krasoń , źródło: daviscup.com, foto: daviscup.com

Sporą niespodzianką zakończyło się deblowe spotkanie ćwierćfinału Pucharu Davisa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Francją rozgrywane w Winston-Salem. Liderzy rankingu gry podwójnej, Amerykanie Bob i Mike Bryanowie ulegli „trójkolorowym” Arnault Clementowi i Michaelowi Llodrze 7:6(7), 5:7, 3:6, 4:6. W ogólnej konfrontacji reprezentacja USA prowadzi 2:1.

W pierwszej partii nie doszło do żadnego przełamania, dlatego do rozstrzygnięcia losów seta potrzebny był tie-break. W nim minimalnie lepsi byli bracia bliźniacy Mike i Bob Bryanowie, którzy triumfowali w nim do siedmiu. Jak się potem okazało, był to jedyny set wygrany przez aktualnych mistrzów Wimbledonu. W kolejnych odsłonach meczu po jednym breaku zdobywali Francuzi, którzy zakończyli spotkanie po 2 godzinach i 45 minutach walki. Amerykanie nie radzili sobie z podaniem Francuzów, którzy zaliczyli aż 22 asy i wygrali wszystkie własne gemy serwisowe.

Arnauld Clement i Michael Llodra grali w tym sezonie wspólnie w trzech turniejach ATP, dochodząc m.in. aż do finału Australian Open. Bracia Bryanowie wygrali przed tygodniem imprezę w Miami, wcześniej osiągając cztery finały deblowe.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Francuzi zachowali szansę na awans do półfinału Pucharu Davisa. Aktualny stan pojedynku to 2:1 dla gospodarzy. Punkty dla Amerykanów zdobywali w grach singlowych Andy Roddick i James Blake. W niedzielę rozstrzygną się losy awansu. Naprzeciw siebie staną Roddick i Paul-Henri Mathieu oraz Blake i Llodra. Na zwycięzców tej konfrontacji czekają już Hiszpanie, którzy pokonali w Bremie Niemców.

USA – Francja 2:1
Arnault Clement, Michael Llodra (Francja) – Bob Bryan, Mike Bryan (USA) 6:7(7), 7:5, 6:3, 6:4

Zobacz sobotnie wyniki Grupy Światowej Pucharu Davisa