Szanghaj: Bautista Agut lepszy od Dżokovicia

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

W półfinale turnieju ATP World Tour 1000 w Szanghaju Roberto Bautista Agut pokonał niespodziewanie Novaka Dżokovicia. Drugim finalistą został zgodnie z oczekiwaniami Andy Murray.

Bautista Agut przegrał pięć dotychczasowych pojedynków z Dżokoviciem. W końcu doczekał się jednak wygranej z liderem rankingu ATP i dzięki temu awansował do pierwszego w karierze finału imprezy tak wysokiej rangi.

Od początku spotkania Bautista Agut sprawiał Dżokoviciowi spore problemy fantastycznym forhendem. To właśnie on zapewnił Hiszpanowi zdobycie kluczowych punktów. W pierwszej odsłonie pierwsze break pointy pojawiły się przy stanie 4:4. Najpierw Dżoković nie wykorzystał dwóch szans na przełamanie, a następnie stracił podanie i przegrał seta 4:6. W drugiej odsłonie sytuacja na korcie nie zmieniła się. Lider rankingu ATP wciąż nie mógł znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Hiszpana. Druga część tej odsłony to festiwal przełamań, który rozpoczął się już w szóstym gemie. Bautista Agut serwował po zwycięstwo przy stanie 5:3, ale nie wykorzystał trzech meczboli i stracił podanie. Po chwili jednak ponownie przełamał Dżokovicia i mógł cieszyć się z życiowego sukcesu.

Po zagraniu passingszota w ostatniej akcji byłem niesamowicie szczęśliwy – mówił Bautista Agut. – Nie potrafiłem sobie wyobrazić siebie wygrywającego mecz z Novakiem. Nie gra się z nim łatwo. Bardzo się cieszę, że zdołałem go pokonać. Pamiętam, że podczas naszego pierwszego pojedynku miałem wrażenie, że jest on z innej planety. Teraz się do niego zbliżyłem – kontynuował Hiszpan.

W pierwszym w karierze finale turnieju rangi ATP World Tour 100 Bautista Agut zagra z Andy’m Murrayem. Szkot w odróżnieniu od Serba nie rozczarował. Gillesa Simona pokonał pewnie 6:4, 6:3. Pierwsza partia miała dość nietypowy przebieg jak na męski pojedynek. Francuz zaczął od prowadzenia 2:0, ale później nie był już w stanie utrzymać podania. Murray również miał kłopoty z serwisem, ale finalnie okazał się lepszy o jednego breaka. Podobnie jak w drugiej odsłonie, w której już przy stanie 5:1 praktycznie zapewnił sobie zwycięstwo. Nie zmieniła tego strata podania, gdyż w drugim podejściu udanie zamknął mecz własnym serwisem.

Dla Murraya jest to już 20. finał turnieju rangi ATP World Tour 1000. Ma szansę wywalczyć trzeci tytuł w Szanghaju i nawiązać do mistrzowskich tradycji z 2010 i 2011 roku.
 


Wyniki

Półfinały singla:
Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 15) – Novak Dżoković (Serbia, 1) 6:4, 6:4
Andy Murray (Wielka Brytania, 2) – Gilles Simon (Francja) 6:4, 6:3