Cincinnati: Murray z Cziliciem zagrają o tytuł

/ Jacek Pachucki , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Rozstawiony z numerem 1 Andy Murray pokonał Milosa Raonicia (nr 4) 6:3, 6:3 w półfinale turnieju w Cincinnati. Szkot w walce o kolejny w karierze tytuł zagra z Marinem Cziliciem (nr 12).

Pojedynek wicelidera rankingu i Kanadyjczyka był ich 11 spotkaniem. Do tej pory Szkot wygrywał siedmiokrotnie, przegrywając tylko 3 razy.
Od początku pojedynku widać było, że Murray jest "w gazie". Dwukrotny mistrz olimpijski obronił wszystkie trzy break pointy, sam przełamał rywala trzykrotnie, zanotował 18 winnerów. Mecz trwał nieco ponad półtorej godziny.

Przez ostatnie kilka meczów nie traciłem podania, a w trudnych sytuacjach podejmowałem dobre decyzje – skomentował Murray. – To pozwala mi skracać mecze. Potrzebuję takiej gry, bo wiem, że może być jeszcze lepiej – dodał.

Szkot zwycięstwem przedłużył najdłuższą w swojej karierze serię wygranych spotkań do 22. Dwukrotny mistrz tego turnieju (z 2008 i 2011 roku) stoi przed szansą na trzynasty tytuł Masters 1000 w karierze.

Jego finałowym rywalem będzie Marin Czilić. Chorwat w dwie godziny i 23 minuty pokonał Grigora Dimitrova 4:6, 6:3, 7:5, kończąc mecz grubo po godzinie pierwszej w nocy.

To było czwarte spotkanie obu zawodników, a ostatni raz mierzyli się w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro gdzie lepszy okazał się Chorwat.

To dla mnie ważna wygrana, pierwszy raz zagram w finale turnieju ATP Masters 1000 – powiedział zadowolony z siebie Czilić. – Na korcie czuję się dobrze, gram tu naprawdę niezły tenis. Jestem bardzo podekscytowany tym, że zmierzę się w finale z Andym .

W wieku 27 lat Chorwat może zostać najstarszym zawodnikiem w historii, który sięgnął po swój pierwszy tytuł Masters 1000. Do tej pory zawsze zatrzymywał się na ćwierćfinale. Zadanie jednak nie będzie łatwe – Czilić wygrał bowiem tylko dwa z 13 spotkań przeciwko Szkotowi.


Wyniki

Półfinały singla:
Andy Murray (Wielka Brytania, 1) – Milos Raonic (Kanada, 4) 6:3, 6:3
Marin Czilić (Chorwacja, 12) – Grigor Dimitrow (Bułgaria) 4:6, 6:3, 7:5