Toronto: do czterech razy sztuka?

/ Antoni Cichy , źródło: własne/atpworldtour.com, foto: AFP

Novak Dżoković i Kei Nishikori zagrają o tytuł w Toronto. To ich czwarta tegoroczna konfrontacja w turnieju Masters 1000. Poprzednie trzy wygrał Serb. W sobotnich półfinałach zwyciężyli odpowiednio Gaela Monfilsa i Stana Wawrinkę.

To trzeci sezon, w którym Dżoković i Nishikori spotykają się regularnie. W 2016 roku staną po przeciwnych stronach siatki po raz czwarty. Oprócz trzech meczów w rozgrywkach Masters 1000 rywalizowali też w Australian Open. Za każdym razem razem górą był ten, pod którego rakietą łamali się niemal wszyscy, ale i zwycięska serbska maszyna potrafi się zaciąć.

Tyle że nie zawsze wykorzystuje to przeciwnik. W sobotnim półfinale nawet słabsza dyspozycja serwisowa nie była w stanie przeszkodzić liderowi światowego rankingu. Posłał tylko jednego asa i miał sześć podwójnych błędów serwisowych, a i tak pewnie, bo 6:3, 6:2, zwyciężył Gaela Monfilsa. Francuz wciąż czeka na pierwszy wygrany mecz z Dżokoviciem. Najwcześniej pokona go w trzynastym spotkaniu, sobotnie było bowiem ich dwunastym.

Zdecydowanie więcej działo się w drugim półfinale. Rywal Nishikoriego Stan Wawrinka skrył twarz w koszulce. To najlepsze podsumowanie tego, co wydarzyło się na korcie. Rozstawiony z "2" Szwajcar prowadził już 4:1, później 5:2. Japończyk go dogonił, ale w dwunastym gemie Wawrinka miał dwie piłki setowe. Obie zmarnował. W tie breaku także mógł dwukrotnie skończyć seta, ale też tego nie zrobił. Nishikoriemu wystarczył jeden setbol, by wygrać 7:6(6).

Bardzo dobrze serwował i grał bardzo agresywnie do gema przy 5:3. Zacząłem lepiej returnować, a on nieco się mylił. Myślę, że miał więcej szans, żeby wygrać pierwszego seta – podsumował 26-letni Azjata. Za marnotrawstwo triumfatora Roland Garros z 2015 roku jeszcze bardziej skarcił w drugiej partii. Pierwszego gema Szwajcar ugrał przy 0:5. Skończyło się 6:1 dla japońskiego tenisisty.

30 lipca 2016

Na podobną wpadkę finałowego rywala Nishikori nie może liczyć. Z Serbem zmierzy się po raz dwunasty i pokonał go tylko dwukrotnie. Ostatni raz w półfinale US Open 2014. Kolejnych osiem pojedynków padło łupem Dżokovicia, który w niedzielę spróbuje po raz trzeci sięgnąć po tytuł w Rogers Cup.


Wyniki

Półfinały singla:
Novak Dżoković (Serbia, 1) – Gael Monfils (Francja, 10) 6:3, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 3) – Stan Wawrinka (Szwajcaria, 2) 7:6(8), 6:1