Gstaad: Lopez i Ramos-Viniolas w ćwierćfinale

/ Tomasz Górski , źródło: własne, foto: AFP

Feliciano Lopez rozstawiony z „jedynką” i Albert Ramos-Viniolas awansowali do kolejnej fazy turnieju. Elias Ymer do zwycięstwa potrzebował aż trzynastu piłek meczowych. Pechowo zakończył zmagania Denis Istomin.

Trzeci dzień zmagań szwajcarskiego turnieju rangi ATP 250 bardzo źle zaczął się dla Denisa Istomina. Reprezentant Uzbekistanu przy stanie 2:4 w pierwszej partii doznał kontuzji i poddał spotkanie z Mirza Basiciem. Szczęśliwie i szybko, po zaledwie 25 minutach gry Bośniak zameldował się w drugiej rundzie, gdzie zagra z Michaiłem Jużnym. Było to ostatnie spotkanie w pierwszej fazie rywalizacji.

Po triumfie w Bastad cały czas bardzo dobrą forma imponuje Albert Ramos-Vinolas. Hiszpan, rozstawiony w „trójką” w tym turnieju rozpoczął zmagania od drugiej rundy. Choć słabo wszedł w mecz z Tristanem Lamasine i przegrywał 0:2, to bardzo szybko zdołał odwrócić losy partii. Po chwili zrobiło się już 4:2 dla Ramosa i taka przewaga utrzymała się do końca. W drugiej odsłonie Hiszpan dwa razy odebrał serwis rywalowi i po godzinie z okładem cieszył się z awansu. Jego ćwierćfinałowym rywalem będzie rozstawiony z „ósemką” doświadczony Paul-Henri Mathieu. Francuz pokonał dziś reprezentanta gospodarzy Henriego Laaksonena 6:1,6:4.

Młody Szwed Elias Ymer pokonał Konstantina Krawczuka 2:6,7:6(5),7:5. Pierwszy set znakomicie rozegrał Rosjanin, który zdobył dwa przełamania i szybko wyszedł na prowadzenie w meczu. Druga partia znów fatalnie rozpoczęła się dla Ymera. W pierwszym gemie stracił serwis, jednak zdołał wskoczyć na lepszy poziom swojej gry w dalszej fazie seta. Doprowadził do tie breaka, a tam dzięki jednemu mini breakowi utrzymał się w walce o ćwierćfinał. Decydująca odsłona to koncert niewykorzystanych piłek meczowych Szweda. Wydawać by się mogło, że wynik 5:3 i… dwanaście piłek meczowych to koniec powinien być tylko formalnością. Rosjanin był jednak bardzo skuteczny w momencie dużego zagrożenia i bronił się doskonale. Ostatecznie meczu nie wygrał. Elias Ymer dopiero w dwunastym gemie wykorzystał „13” piłkę meczową. Dwudziestoletni Szwed o półfinał powalczy z najwyżej rozstawionym Feliciano Lopezem. Hiszpan męczył się w pierwszym secie spotkania z Czechem Janem Mertlem, ale ostatecznie wygrał 7:6(4), 6:4.

Jutro w Gstaad dokończenie drugiej rundy. Na korcie zaprezentują się m.in. Thomaz Bellucci, Gilles Simon czy Michaił Jużny.


Wyniki

Druga runda singla:
Feliciano Lopez (Hiszpania, 1) – Jan Mertl (Czechy, Q) 7:6(4), 6:4
Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania, 3) – Tristan Lamasine (Francja, Q) 6:4,6:2
Paul-Henri Mathieu (Francja, 8) – Henri Laaksonen (Szwajcaria, WC) 6:1,6:4
Elias Ymer (Szwecja) – Konstantin Krawczuk (Rosja) 2:6,7:6(5),7:5

Pierwsza runda singla:
Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina) – Denis Istomin (Uzbekistan) 4:2, krecz