Barcelona: Nadal zaczyna od zwycięstwa

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Rafael Nadal i Kei Nishikori pewnie wygrali inauguracyjne spotkania w turnieju ATP w Barcelonie. Z rywalizacji w stolicy Katalonii wycofali się z kolei David Ferrer i Richard Gasquet.

Nadal i Nishikori łącznie mają na koncie 10 triumfów w Barcelonie. Hiszpan absolutnie zdominował kataloński turniej w ostatnich latach – od 2005 do 2013 roku zdobył aż 8 tytułów, a z kolei Japończyk zwyciężył w dwóch ostatnich edycjach. Teraz do konfrontacji mistrzów z ubiegłych lat może dojść w finale. Aby tak się stało obaj musza wygrać po cztery mecze. Na razie wykonali pierwszy krok.

Rozstawiony z "jedynką" Nadal przybył do Barcelony prosto z Monte Carlo, gdzie okazał się najlepszy w imprezie rangi ATP World Tour 1000 Masters. Leworęczny tenisista z Manacor po raz kolejny udowadnia, że na mączce nie ma sobie równych. Zmagania w Barcelonie rozpoczął od pewnego zwycięstwa nad Marcelem Granollersem. Rodak Nadala zagroził mu w zasadzie tylko w pierwszym gemie. Po szybkiej stracie podania Rafa błyskawicznie opanował sytuację, dwa razy z rzędu przełamał Granollersa i ostatecznie wygrał 6:3, 6:2.

Marcel zaczął bardzo mocno i przełamał mnie w pierwszym gemie. Było trudno, bardzo wietrznie, przez co miałem kłopoty z czytaniem jego gry – przyznał po mecz Nadal. – Gram naprawdę dobrze. Pierwszy mecz w tym turnieju był dość trudny, gdyż musiałem zmierzyć się z zawodnikiem, który w Monte Carlo dotarł do ćwierćfinału i wyeliminował trzech groźnych rywali – dodał Hiszpan.

W trzeciej rundzie (w pierwszej jak wszyscy rozstawieni miał wolny los) Nadal spotka się z kolejnym rodakiem, Albertem Montanesem. 35-latek wykorzystuje na razie dzika kartę. Pokonał 6:1, 6:3 Joao Sousę (nr 14).

Świetnie w pierwszym meczu w Barcelonie spisał się również mistrz dwóch poprzednich edycji tego turnieju, Kei Nishikori. Rozstawiony z "dwójką" Japończyk wygrał 6:4, 6:2 z Thiemo De Bakkerem. Dla Nishikoriego był to pierwszy w tym sezonie pojedynek na mączce. – Cieszę się, że znów jestem w Barcelonie. Dzisiaj warunki były trudne, mocno wiało, ale jestem szczęśliwy, że awansowałem do kolejnej rundy – powiedział Japończyk. Kolejnym przeciwnikiem szóstego tenisisty rankingu ATP będzie Jeremy Chardy. Francuz już we wtorek zajął miejsce w najlepszej szesnastce, wygrywając z Victorem Estrellą Burgosem.

Nadal i Nishikori będą mieć nieco ułatwione zadanie, gdyż z rywalizacji wycofali się dwaj pozostali tenisiści z czołowej dziesiątki. David Ferrer wciąż boryka się z kontuzją łydki, natomiast Richarda Gasqueta z gry wykluczyły problemy z plecami.

Warto również odnotować, że do trzeciej rundy awansowali Fabio Fognini (nr 12), który pokonał 3:6, 6:0, 6:1 Michaiła Jużnego, oraz Feliciano Lopez (nr 7) lepszy od Ivana Dodiga. Odpadł natomiast Thomaz Bellucci (nr 15). Brazylijczyk uległ obchodzącemu 19. urodziny Alexandrowi Zverevowi.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 2) – Thiemo De Bakker (Holandia) 6:4, 6:2
Feliciano Lopez (Hiszpania, 7) – Ivan Dodig (Chorwacja) 7:6(5), 6:4
Viktor Troicki (Serbia, 8) – Martin Fucsovics (Węgry, Q) 6:4, 1:6, 6:0
Pablo Cuevas (Urugwaj, 9) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 6:4, 7:5
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 10) – Pablo Carreno Busta (Hiszpania) 6:2, 6:1
Fabio Fognini (Włochy, 12) – Michaił Jużnyj (Rosja) 3:6, 6:0, 6:1
Albert Montanes (Hiszpania, WC) – Joao Sousa (Portugalia, 14) 6:1, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy) – Thomaz Bellucci (Brazylia, 15) 6:3, 6:7(3), 7:5
Andriej Kuzniecow (Rosja, 16) – Inigo Cervantes (Hiszpania) 7:6(4), 6:4
Radek Stepanek (Czechy, Q) – Edouard Roger-Vasselin (Francja, LL) 6:7(5), 6:1, 6:4
Malek Jaziri (Tunezja) – Renzo Olivo (Argentyna, LL) 6:1, 4:6, 6:3

Ćwierćfinał debla:
B. Bryan, M. Bryan (USA, 2) – Ł. Kubot, M. Matkowski (Polska) 6:3, 6:3

Pierwsza runda debla:
J. Murray, B. Soares (Wielka Brytania, Brazylia, 3) – H. Kontinen, J. Peers (Finlandia, Australia) 6:4, 4:6, 14-12
R. Bopanna, J.J. Rojer (Indie, Holandia, 4) – P. Carreno Busta, D. Marrero (Hiszpania, WC) 7:5, 6:3