Miami: Dżoković zagra z Berdychem

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Novak Dżoković, Tomas Berdych i Kei Nishikori bronią honoru najwyżej rozstawionych w turnieju ATP w Miami. Dwaj pierwsi zmierzą się ze sobą w ćwierćfinale.

Do najlepszej ósemki Miami Open dotarło tylko trzech tenisistów rozstawionych z jednym z dziesięciu najwyższych numerów. Problemów na razie ma Novak Dżoković, choć jego spotkanie czwartej rundy z Dominikiem Thiemem na pewno nie było łatwe. Serb wygrał 6:3, 6:4, dając młodemu Austriakowi lekcję gry w kluczowych momentach. – Najlepiej zagrałem wtedy, gdy najbardziej tego potrzebowałem. W ważnych chwilach próbowałem zachęcić go do gry i zmusić do biegania – powiedział Dżoković. – Z głębi kortu ma bardzo silne uderzenia. Wygrałem w dwóch setach, ale to nie było wcale łatwo.

Ćwierćfinałowym rywalem Dżokovicia będzie Tomas Berdych. Rozstawiony z "siódemką" Czech pokonał 6:4, 3:6, 7:5 Richarda Gasqueta (nr 10). Berdych, dla którego jest to już siódmy ćwierćfinał w Miami, w pierwszej partii wygrał cztery kolejne gemy od stanu 2:4. W drugiej od początku z przodu był Gasquet, podczas gdy o losach trzeciej odsłony zadecydował jedenasty gem. Berdych wywalczył w nim przełamanie, a następnie bez problemów zamknął mecz własnym podaniem. W ćwierćfinale zdecydowanym faworytem będzie Dżoković – jego bilans z Czechem to 22-2.

Drugą parę ćwierćfinałową w górnej połówce drabinki tworzą David Goffin i Gilles Simon. Rozstawiony z "piętnastką" w Stanach Zjednoczonych spisuje się świetnie. Po półfinale w Indian Wells teraz bez straty seta dotarł do najlepszej ósemki w Miami. W czwartej rundzie pokonał 7:5, 6:3 szczęśliwego przegranego z eliminacji Horacio Zeballosa. Teraz Goffin stanie przed szansę wykorzystania luki w drabince po nieobecnym na Florydzie Rogerze Federerze. Szczególnie, że jego kolejnym rywalem będzie niżej notowany Gilles Simon. Francuz w czwartej rundzie oddał tylko jednego gema swojemu rodakowi Lucas Pouille, który chyba nie odzyskał koncentracji po nieoczekiwanym zwycięstwie nad Davidem Ferrerem.

Na dole drabinki nie grają Andy Murray, Stan Wawrinka i Rafael Nadal, ale stawka i tak prezentuje się interesująco. Na faworyta wyrasta Milos Raonic, którego apetyt wzrósł po finale w Indian Wells. Rozstawiony z "dwunastką" Kanadyjczyk pokonał 6:0, 6:3 Damira Dżumhura i teraz zagra z Nickiem Kyrgiosem. Australijczyk do pierwszego ćwierćfinału w Key Biscane awansował po zwycięstwie 7:6(3), 6:3 nad Andriejem Kuzniecowem.

Z kolei z rankingowego punktu widzenia faworytem dolnej połówki jest Kei Nishikori. Rozstawiony z "szóstką" Japończyk pokonał 6:2, 6:4 rewelacyjnie spisującego się w tym sezonie Roberto Bautistę Aguta. Nishikori również nie stracił jeszcze seta od początku turnieju. W ćwierćfinale nie będzie mieć jednak łatwego zadania. Zagra bowiem z nieobliczalnym Gaelem Monfilsem. Francuz zatrzymał pogromcę Andy’ego Murraya, Grigora Dimitrowa. Po przegraniu pierwszej partii w tiebreaku zwyciężył w dwóch kolejnych do trzech.
 


Wyniki

Czwarta runda singla:
Novak Dżoković (Serbia, 1) – Dominic Thiem (Austria, 14) 6:3, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 6) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 17) 6:2, 6:4
Tomas Berdych (Czechy, 7) – Richard Gasquet (Francja, 10) 6:4, 3:6, 7:5
Milos Raonic (Kanada, 12) – Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:0, 6:3
David Goffin (Belgia, 15) – Horacio Zeballos (Argentyna, LL) 7:5, 6:3
Gael Monfils (Francja, 16) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 26) 6:7(5), 6:3, 6:3
Gilles Simon (Francja, 18) – Lucas Pouille (Francja) 6:0, 6:1
Nick Kyrgios (Australia, 24) – Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:6(3), 6:3