Szanghaj: Wawrinka zagra z Nadalem

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Novak Dżoković, Andy Murray i Stan Wawrinka nie zawiedli, awansując w komplecie do fazy ćwierćfinałowej turnieju ATP World Tour 1000 w Szanghaju. Najwięcej problemów miał Szwajcar, który przez blisko 3 godziny walczył z Marinem Cziliciem.

Lider rankingu ATP kontynuuje serię pewnych zwycięstw. W starciu z Feliciano Lopezem stracił tylko pięć gemów i w ciągu 71 minut wygrał 6:2, 6:3. – Moja forma jest kombinacją wysokiego poziomu, jaki obecnie prezentuję oraz pracy nad konkretnymi elementami, które wciąż mogę poprawiać – przyznał Dżoković. Wciąż twierdzę, że są zagrania, które mogą być lepsze. To motywuje mnie do większej ilości gry – dodał Serb. Jego rywalem w ćwierćfinale szanghajskiej imprezy będzie Bernard Tomic. Australijczyk w ostatnim czwartkowym spotkaniu pokonał 6:3, 6:7(1), 6:4 Richarda Gasqueta (nr 11) i jako jedyny nierozstawiony tenisista zameldował się w najlepszej ósemce turnieju.

Nieco więcej kłopotów miał Andy Murray, którego rywalem był John Isner. Potężnie serwujący Amerykanin lepiej rozegrał tiebreaka pierwszej partii – szybko wyszedł na prowadzenie 3:1 i przewagi minibreaka już nie oddał. W kolejnych setach Szkot znajdował już sposób na serwis rywala – w drugiej odsłonie przełamał go w dziewiątym, a w trzeciej w siódmym gemie i zwyciężył 6:7(4), 6:4, 6:4. – Trudno odczytać jego serwis. W tym elemencie jest świetny i trudno jest odegrać piłkę – przyznał Szkot. Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Murraya będzie Tomas Berdych. Rozstawiony z "piątką" Czech jest o krok od zapewnienia sobie udziału w kończących sezon mistrzostwach ATP. W czwartek pokonał 6:3, 6:3 Gillesa Simona.

Szlagierowo zapowiada się ćwierćfinałowa konfrontacja Stana Wawrinki z Rafaelem Nadalem. Szczególnie, że rozstawiony z "czwórką" Szwajcar stoczył bardzo trudną batalię w Marinem Cziliciem. Mistrz tegorocznego Roland Garros wygrał pierwszego seta 7:5, ale w drugim nie wykorzystał meczbola i przegrał tiebreaka 7-9. Awans przypieczętował dopiero w decydującej odsłonie, ale zajęło mu to aż 2 godziny i 54 minuty. Nadal tak trudny pojedynek rozegrał rundę wcześniej. Miejsce w ćwierćfinale wywalczył kosztem Milosa Raonica. Hiszpan zwyciężył 6:3, 7:6(3). Bilans pojedynków Nadala z Wawrinką jest korzystny dla Hiszpana (12-2), ale należy pamiętać, że oba tegoroczne pojedynki padły łupem Szwajcara (i to bez straty seta).

Z kolei w ostatniej ćwiartce turniejowej drabinki brakuje faworytów. Już pierwszy mecz w Szanghaju przegrał Roger Federer, a w trzeciej rundzie w jego ślady poszedł Kei Nishikori. Rozstawiony z "szóstką" Japończyk uległ Kevinowi Andersonowi. Świeżo upieczony członek pierwszej dziesiątki rankingu ATP pokonał Japończyka po dwóch tiebreakach. Z kolei pogromca Federera, Albert Ramos-Vinolas, pożegnał się z turniejem, choć sprawił sporo kłopotów Jo-Wilfriedowi Tsondze. Francuz wpędził się w tarapaty na własne życzenie, gdyż w tiebreaku pierwszego seta od stanu 5-2 przegrał pięć kolejnych piłek. Podobnego błędu Tsonga nie powtórzył w kolejnych partiach i wygrał je 7:5 i 6:4.
 


Wyniki

Trzecia runda singla:
Novak Dżoković (Serbia, 1) – Feliciano Lopez (Hiszpania, 15) 6:2, 6:3
Andy Murray (Wielka Brytania, 3) – John Isner (USA, 13) 6:7(4), 6:4, 6:4
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) – Marin Czilić (Chorwacja, 14) 7:5, 6:7(7), 6:4
Tomas Berdych (Czechy, 5) – Gilles Simon (Francja, 10) 6:3, 6:3
Kevin Anderson (RPA, 12) – Kei Nishikori (Japonia, 6) 7:6(10), 7:6(3)
Rafael Nadal (Hiszpania, 8) – Milos Raonic (Kanada, 9) 6:3, 7:6(3)
Bernard Tomic (Australia) – Richard Gasquet (Francja, 11) 6:3, 6:7(1), 6:4
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 16) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 6:7(5), 7:5, 6:4