Ciężka przeprawa Nadala

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

Hiszpan Rafael Nadal (nr 2) awansował do drugiej rundy turnieju The
Barclays Dubai Tennis Championships. Triumfator tej imprezy sprzed
dwóch lat pokonał po ciężkim boju Philippa Kohlschreibera 3:6, 6:1, 6:4, poprawiając
tym samym bilans spotkań z Niemcem na 4:0.

21-latek z Majorki w swoich
trzech dotychczasowych występach w Dubaju znalazł tylko jednego
pogromcę, Michaiła Jużnego. Rosjanin dwukrotnie eliminował Nadala na
etapie ćwierćfinałów – w 2004 i 2007 roku.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. Nadal przełamał
serwis Niemca już na samym początku i objął prowadzenie 2:0. W tym
momencie nastąpił jednak całkowity zwrot akcji. Kolejne 5 gemów padło
łupem 24-letniego Kohlschreibera. Nie licząc lekkiego „przyśnięcia” na
starcie, serwował znakomicie, notując 3 asy i wygrywając większość
piłek po trafionym pierwszym podaniu. Tak dobrą statystyką nie mógł
pochwalić się Nadal. Serwis Hiszpana nie sprawiał zbyt wielkich
problemów Kohlschreiberowi, co owocowało kolejnymi przełamaniami.
Wicelider światowego rankingu nie radził sobie nie tylko z podaniem
rywala, ale także z jego agresywną grą z głębi kortu. Niemiec co i rusz
wprawiał widzów w zachwyt fenomenalnymi krosami z bekhendu, na które
mieszkaniec Majorki nie znajdował odpowiedzi. Nadal zdołał co prawda
wygrać jeszcze jednego gema, ale chwilę później ze zwycięstwa w
pierwszym secie cieszył się jego przeciwnik.

W drugiej partii sytuacja się zmieniła. Kohlschreiber opadł z sił, a do
głosu doszedł bezradny i nieco zgaszony dotąd Nadal. Hiszpan
zdecydowanie poprawił serwis (81% trafionego pierwszego podania). W tym
elemencie loty zdecydowanie obniżył za to, sklasyfikowany na 27.
miejscu rankingu ATP, Niemiec. Tenisista z Półwyspu Iberyjskiego
znalazł sposób na zagrania rywala i wygrał tę partię do jednego.

Trzeci set znów był niezwykle wyrównany. Nadal utrzymał wysoki poziom
serwowania, ale Kohlschreiber powrócił do walki. Niemiec odzyskał siły
i jego agresywne zagrania znów sprawiały Hiszpanowi nie lada problemy.
Przy stanie 2:2 21-latek z Majorki przełamał serwis przeciwnika, aby
chwilę później oddać własne podanie. Jednak w siódmym gemie
Kohlschreiber znów nie potrafił utrzymać swojego serwisu i ta porażka
okazała się nie do odrobienia. Nadal wyszedł na prowadzenie 5:3, a
chwilę później cieszył się z awansu do II rundy.

To był trudny mecz. Nie grałem
najlepiej, to prawda, ale nie łatwo się tutaj gra. Każdy zawodnik tu
występujący należy do ścisłej czołówki . Jest to z pewnością jeden z
najcięższych turniejów w sezonie
”, powiedział po spotkaniu Nadal. „Nie
byłem dziś tak pewny siebie po bolesnej porażce w Rotterdamie. To
bardzo ważne zwycięstwo. Prowadziłem 2:0, a następnie przegrałem 5
gemów z rzędu, więc potem byłem już skoncentrowany na 100%
”, dodał.

Kolejnym rywalem Nadala będzie Michaił Ledowskicz. Nieznany 22-latek z
Rosji, który do turnieju głównego przedzierał się przez kwalifikacje, w
I rundzie z kwitkiem odprawił, występującego z „dziką kartą”
reprezentanta gospodarzy, Mahmouda Nadera, zwyciężając 6:1, 6:1.

W II rundzie jest także triumfator tegorocznego Australian Open, Novak
Djokovic. Rozstawiony z numerem trzecim Serb, pokonał 6:4, 6:3
utalentowanego Chorwata, Marina Cilica. Mierzący 195 cm wzrostu
mieszkaniec Zagrzebia nie miał jednak zbyt wiele do powiedzenia w
dzisiejszym spotkaniu. Nie dostał ani jednej szansy na przełamanie
rywala, a sam trzykrotnie przegrał podanie. Djokovic rozegrał dobre
zawody i kontrolował przebieg wydarzeń na korcie. Jego kolejnym
przeciwnikiem będzie sensacyjny pogromca Michaiła Jużnego, Fabrice
Santoro.

Problemów z awansem do kolejnej rundy nie miał także Andy Roddick.
Popularny „A-Rod” w niecałą godzinę rozprawił się z Juanem Carlosem
Ferrero. Najmocniejszym punktem 25-latka był serwis. Amerykanin
zanotował aż 18 asów, 9 razy więcej niż jego przeciwnik. Hiszpan nie
miał nic do powiedzenia przy podaniu rywala i nie dostał żadnej okazji
do przełamania. Roddick dominował także w grze z głębi z kortu, co
zaowocowało kilkoma breakami i szybkim zwycięstwem. Amerykanin może się
już szykować do pojedynku z Francuzem, Paulem-Henri Mathieu, który w
swoim pierwszym meczu uporał się z kwalifikantem z Australii, Josephem
Siriannim, wygrywając 6:4, 6:4.

Swój pierwszy mecz wygrał również Tomas Berdych, który potrzebował
jeszcze mniej czasu, aby wyeliminować Gaela Monfilsa. Czarnoskóry
Francuz w całym spotkaniu zdołał zdobyć zaledwie 5 gemów. Przeciwnikiem
Czecha w walce o ćwierćfinał będzie Feliciano Lopez. Mieszkaniec
Madrytu pokonał Serba Janko Tipsarevic 6:3, 4:6, 6:4. Hiszpan odnotował
19 asów, co jest jeszcze lepszym wyczynem niż wynik Andy’ego
Roddicka.

Wyniki I rundy:
Tomas Berdych (Czechy, 8) – Gael Monfils (Francja) 6:3, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 3:6, 6:1, 6:4
Novak Djokovic (Serbia, 3) – Marin Cilic (Chorwacja) 6:4, 6:3
Andy Roddick (USA, 6) – Juan Carlos Ferrero (Hiszpania) 6:2, 6:4
Michaił Ledowskicz (Rosja, Q) – Mahmoud Nader (ZEA, WC) 6:1, 6:1
Feliciano Lopez (Hiszpania) – Janko Tipsarevic (Serbia) 6:3, 4:6, 6:4
Paul-Henri Mathieu (Francja) – Joseph Sirianni (Australia, Q) 6:4, 6:4
Olivier Rochus (Belgia) – Jarko Nieminen (Finlandia) 6:1, 6:2

Zobacz komplet wyników drugiego dnia turnieju Barclays Dubai Tennis Championships 2008