Queen’s: Murray najlepszy po raz czwarty

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Andy Murray po raz czwarty w karierze wygrał turniej ATP na trawiastych kortach Queen’s Clubu. W niedzielę 28-letni Szkot odniósł dwa zwycięstwa, a w meczu o tytuł nie dał szans Kevinowi Andersonowi.

W niedzielę rano Murray nie miał nawet pewnego miejsca w meczu finałowym. Wszystkiemu winien był deszcz, przez który przerwano i przełożono półfinał pomiędzy rozstawionym z "jedynką" Szkotem i Viktorem Troickim. Panowie wznowili rywalizacje od stanu 3:3 i Murray zgodnie z oczekiwaniami wygrał 6:3, 7:6(4).

W finale rywalem Murraya był Kevin Anderson. Świetnie serwujący przez cały tydzień tenisista z RPA w starciu z reprezentantem gospodarzy nie był już tak skuteczny. W secie otwarcia Murray wykorzystał już pierwszego break pointa i wyszedł na prowadzenie 3:1, a zdobytą przewagę bezpiecznie dowiózł do końca partii. W drugiej odsłonie było podobnie – przełamanie na 3:2 i pewne zwycięstwo w secie. Wynik końcowy – 6:3, 6:4 po 64 minutach gry. Warto podkreślić, że w całym meczu finałowym Andy Murray nie musiał bronić ani jednego break pointa.

Serwowałem dziś wyjątkowo dobrze – przyznał Murray. – Cieszę się, że zdołałem wykorzystać break pointy, gdy miałem ku temu okazje. Nie spodziewałem się, że do tego dojdzie, biorąc pod uwagę jego dyspozycję serwisową w tym tygodniu – mówił Szkot.

Dla Murraya to już 34. tytuł w rozgrywkach ATP. Na kortach londyńskiego Queen’s Clubu triumfował natomiast po raz czwarty. Co ciekawe, kolejne tytuły Szkot zdobywa w latach nieparzystych, poczynając od sezonu 2009 (2009, 2011, 2013 i 2015).
 


Wyniki

Finał singla:
Andy Murray (Wielka Brytania, 1) – Kevin Anderson (RPA) 6:3, 6:4

Półfinał singla:
Andy Murray (Wielka Brytania, 1) – Viktor Troicki (Serbia) 6:3, 7:6(4)