Zagrzeb: Baghdatis zagra w półfinale

/ Krzysztof Sawala , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Marcos Baghdatis w sobotę będzie walczył o pierwszy finał na szczeblu ATP od 2011 roku. Miejsce w najlepszej czwórce turnieju w stolicy Chorwacji Cypryjczyk zapewnił sobie dzięki wygranej nad Michaiłem Jużnym.

29-latek z Limassol to były mistrz PBZ Zagreb Indoors. Baghdatis triumfował w Zagrzebiu w 2007 roku. Turniejowa drabinka skrzyżowała go w ćwierćfinale z innym mistrzem tej imprezy Michaiłem Jużnym, który zdobył tytuł przed trzema laty. Statystyka była dla niżej notowanego z tenisistów przed tym meczem wyjątkowo niekorzystna – Rosjanin pokonywał byłego finalistę Australian Open trzy razy z rzędu i wiele zapowiadało, że zaliczy kolejne zwycięstwo.

Rozstawiony z „szóstką” Jużnyj wygrał pierwszego seta 6:3 i wydawało się, że kontroluje przebieg spotkania. Rosjanin był jednak bardzo nieskuteczny przy szansach na przełamanie rywala, których zmarnował aż osiem z dziesięciu. Baghdatis dzięki temu powrócił do meczu, wyrównał stan pojedynku, a w trzecim secie zachował więcej zimnej krwi i wygrał do czterech.

To był trudny mecz. Miałem kłopot na początku, czułem, że muszę się rozpędzić. Byłem nieco zmęczony, ale w czasie gry o tym zapomniałem. Zwycięstwa mnie nakręcają, dlatego jestem bardzo pozytywnie nastawiony przed półfinałem – powiedział Cypryjczyk po zwycięstwie 3:6 6:3 6:4. Jego sobotnim rywalem będzie Guillermo Garcia-Lopez, który awans do półfinału wywalczył kosztem Victora Troickiego.

O finał w Zagrzebiu zagra także Andreas Seppi. Sprawca jednej z największych sensacji w Melbourne, gdzie w trzeciej rundzie wyrzucił z turnieju Rogera Federera, miał niezwykle ciężką przeprawę w ćwierćfinałowym starciu z Ricardasem Berankisem. Włoch wygrał ostatecznie po tiebreaku w trzecim secie , w którym musiał odrabiać trzypunktową stratę. – To nie była łatwa sytuacja. Ricardas grał naprawdę znakomicie, posyłał kolejne wygrywające piłki, a ja nie mogłem w nich wiele zrobić. Miałem sporo szczęścia, że udało mi się wywalczyć awans. To jest, koniec końców, najważniejsze – stwierdził Seppi.

Rywalem reprezentanta Włoch w sobotę będzie Marcel Granollers. Hiszpański zawodnik również nie miał w ćwierćfinale łatwej drogi i po trzech setach okazał się lepszy od Holendra Igora Sijslinga.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania, 3) – Victor Troicki (Serbia, 7) 6:1, 6:7(5), 7:5
Andreas Seppi (Włochy, 5) – Ricardas Berankis (Litwa) 3:6, 6:2, 7:6(6)
Marcos Baghdatis (Cypr) – Michaił Jużnyj (Rosja, 6) 3:6, 6:3, 6:4
Marcel Granollers (Hiszpania, 8) – Igor Sijsling (Holandia) 6:4, 2:6, 6:4