Brisbane: wielki jubileusz Federera

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Roger Federer po raz kolejny zapisał się złotymi zgłoskami w annałach tenisowej historii. Szwajcar odniósł tysięczne zawodowe zwycięstwo, pokonując w finale turnieju ATP w Brisbane 6:4, 6:7(2), 6:4 Milosa Raonica.

W Australii chyba nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza niż zwycięstwo Rogera Federera. Szwajcar od początku turnieju miał pełne wsparcie miejscowych kibiców, chcących ujrzeć jego historyczne, tysięczne zwycięstwo w meczu pod egidą ATP.

Wszystko zaczęło się po myśli Federera. Już w trzecim gemie udało mu się przełamać Raonica, a potem pewnie utrzymywał przewagę, wygrywając pierwszego seta 6:4 i nie dając Kanadyjczykowi żadnej szansy na przełamanie.

Gdy na początku drugiej odsłony Federer znów przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0, wydawało się, że odniesie w Brisbane kolejne szybkie zwycięstwo. Tak się jednak nie stało – Raonic odrobił stratę przełamania i doprowadził do tie breaka, w którym to od stanu 2-0 dla Szwajcara wygrał siedem kolejnych punktów.

Prawdziwy spektakl miał miejsce w decydującym trzecim secie. W pierwszych sześciu gemach Federer musiał pięciokrotnie bronić się przed przełamaniem, sam nie wykorzystał natomiast żadnego z czterech break pointów.

Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się przy stanie 5:4 dla Federera i serwisie Raonica. Od stanu 30-15 to Szwajcar wygrał trzy kolejne piłki, korzystając z błędów rywala i mógł cieszyć się z historycznego, bo 1000. zwycięstwa w meczu rangi ATP, a także 83. wygranego turnieju ATP.

Po spotkaniu Federer został uhonorowany pamiątkowym trofeum, które odebrał z rąk Roda Lavera. Chłopcy do podawania piłek utworzyli za Szwajcarem liczbę 1000, a ten nie ukrywał radości i wzruszenia. Federer to trzeci tenisista, któremu w erze open udała się sztuka wygrania 1000 meczów w ATP. Więcej zwycięstw od niego mają już tylko Jimmy Connors i Ivan Lendl.


Wyniki

Finał singla:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Milos Raonic (Kanada, 3) 6:4, 6:7(2), 6:4