Paryż: Raonic pierwszym finalistą

/ Marcin Stańczuk , źródło: Korespondencja z Paryża, foto: AFP

O pierwsze miejsce w finale walczyli ze sobą Tomas Berdych i Milos Raonic. Spotkanie dwóch łowców asów serwisowych. Kanadyjczyk otwierał listę zawodników z największą liczbą asów będącą ponad dwa razy większą od tych złapanych przez naszego południowego sąsiada. Mając to na uwadze mogliśmy spodziewać się wyrównanego pojedynku, opierającego się na krótki wymianach. Wspierany przez publiczność Raonic triumfuje 6:3 3:6 7:5.

Co ciekawe, jak na tę klasę graczy, było to ich dopiero pierwsze starcie w tym sezonie. Dotychczas bilans korzystniejszy był dla młodszego z tenisistów, który prowadził 2:1. O przełamanie miało być bardzo ciężko, jednak już w czwartym gemie 23-latek zdobył przewagę. Czech starał się gonić młodszego kolegę, ale cały czas główną rolę odgrywał return. Podopieczny Tomasa Krupy nie potrafił skutecznie popisać się kilkukrotnym z rzędu kąśliwym przebiciem, a przy 2:5 ponownie musiał bronić się przed szybko oddanym setem. W całym secie Berdych nie zdołał ani razu dojść Kanadyjczyka nawet na break pointy.

W drugiej odsłonie obraz gry diametralnie się zmienił. Oglądaliśmy odbicie lustrzane z inauguracji meczu. Teraz to piąta rakieta globu dyktowała warunki, szybko zdobywając przełamanie. W początkowej fazie seta Raonic kompletnie nie mógł znaleźć sposobu na zdobywanie punktów po swoim drugim serwisie. Przy stanie 1:4 Czech po raz kolejny zagroził przeciwnikowi, który w swoich trzech gemach zdołał ugrać tylko dwa asy, a za to odbierający popisywał się skutecznością uderzeń, wielokrotnie szukając swoich szans z forehandu po linii. Po wielu równowagach udało się utrzymać swoje podanie.

Decydująca partia rozpoczęła się od zgodnie wygranych gemów. Dopiero ten set przypominał ten z prognoz ekspertów. Żaden z zawodników nie miał większych szans na returnie i to w samej końcówce rozstrzygnęły się losy awansu do finału. W dziewiątym gemie Raonic spokojnie odskoczył, wystrzeliwując trzy asy serwisowe, a prawdziwy dramat przeżył w dwunastym gemie Berdych. Po pierwszej udanej akcji, popełnił dwa podwójne błędy, po czym wyrzucił forehand w aut. Poddenerwowany stanem 15-40 zepsuł kolejny serwis. O wiele ostrożniejszy przy drugim pozwolił przejąć inicjatywę Kanadyjczykowi, który rozstawiał po kątach przeciwnika. Czech trafił w siatkę i w geście złości, po przegranym meczu, uderzył rakietą o kort.

Dla podopiecznego Ivana Ljubicicia jest to trzecie zwycięstwo nad Tomasem Berdychem. W finale jego przeciwnikiem będzie lepszy z pojedynku Novak Djokovic (Serbia, 1) – Kei Nishikori (Japonia, 6).
 


Wyniki

Półfinał singla:
Milos Raonic (Kanada, 7) – Tomas Berdych (Czechy, 7) 6:3, 3:6, 7:5