Belgowie poprawili wrażenie

/ Anna Wilma , źródło: daviscup.com, foto: daviscup.com

Tenisiści belgijscy wygrali dwa ostatnie spotkania konfrontacji z Czechami i poprawili wynik na 2:3. Gospodarze meczów w Ostrawie zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów już wczoraj, zwyciężając wszystkie pojedynki w piątek i sobotę.

Dziś, w meczach rozgrywanych do dwóch wygranych setów, szansę otrzymali niżej klasyfikowani zawodnicy. W pierwszym z nich Steve Darcis, który w zeszłym roku triumfował w swoim pierwszym turnieju ATP, zmierzył się z czeskim deblistą, Lukasem Dlouhym. Faworytem był zajmujący o wiele wyższe miejsce w rankingu ATP Belg, jednak realia spotkania okazały się korzystne dla reprezentanta gospodarzy. To on zwyciężył w dwóch partiach, w pierwszej po tie-breaku, a w drugiej z przewagą przełamania.

Piąty mecz rozegrali Pavel Vizner, deblowy partner Dlouhego i Ruben Bemelmans. Belgijski outsider miał zostać zmiażdżony przez doświadczonego Czecha. Tymczasem po porażce w pierwszym secie, w drugim Ruben wyrównał. Był remis 2:2 w decydującej odsłonie, kiedy to w wyniku kontuzji zawodnik gospodarzy musiał zejść z kortu. Belg odniósł nieoczekiwane zwycięstwo, ale jego ekipa i tak spada do drużynowej "drugiej ligi" i będzie musiała walczyć o utrzymanie.

Wyniki Pucharu Davisa