Queen’s: Cilić nie powtórzy wyniku sprzed roku
Marin Cilić już na pierwszej rundzie zakończył rywalizację na kortach Queen’s Clubu. Blisko sensacyjnej porażki był również Tomas Berdych.
Cilić to triumfator turnieju Aegon Championships sprzed dwóch lat i ubiegłoroczny finalista. Dzisiaj nie potrafił jednak znaleźć recepty na bardzo równo grającego Matosevicia. 60. w rankingu Australijczykowi do zwycięstwa wystarczyło po jednym przełamaniu w każdym z setów, gdyż sam przez całe spotkanie skutecznie pilnował serwisu (wybronił po drodze dwa break pointy), triumfując 6:4, 6:4.
Było to pierwsze zwycięstwo Matosevicia z Ciliciem, w ich czwartej konfrontacji. Teraz przed Australijczykiem pojedynek z Lukasem Lacko. Słowak w niezwykle zaciętej batalii ograł dzisiaj innego reprezentanta Antypodów – Matthew Ebedena 7:6(10), 5:7, 6:4.
Dobre przygotowanie do rywalizacji na kortach trawiastych potwierdził Marcos Baghdatis. Cypryjczyk w ubiegłym tygodniu wygrał, bez straty seta, challenger w Nottingham (w finale pokonał Matosevicia). Do turnieju w Queen’s otrzymał dziką kartę i w pierwszej rundzie pokonał Bradleya Klahna 6:7(6), 6:2, 6:1. Teraz Baghdatisa czeka szlagierowy pojedynek z najwyżej rozstawionym Stanislasem Wawrinką.
Niezwykłego wyczynu dokonał Jarkko Nieminen. Doświadczony Fin przegrywał w trzecim secie z Benoit Paire 0:4, by wygrać całe spotkanie 2:6, 6:3, 7:6(1)!
Mecze pierwszej rundy wygrali dzisiaj także m.in. Grigor Dimitrow (z Jamesem Wardem 7:5, 6:3), Vasek Pospisil (z Paolo Lorenzim 7:3, 3:6, 6:3), Dmitrij Tursunow (z Igorem Sijslingiem 6:3, 6:4) oraz Radek Stepanek (z Michaiłem Kukuszkinem 6:4, 6:1).
Obok dokończenia pierwszej fazy imprezy, rozegrano cztery mecze drugiej rundy. Trudne wejście w sezon trawiasty miał Tomas Berdych. Rozstawiony z numerem dwa Czech pokonał kwalifikantka James Duckwortha 7:6(3),5:7, 6:4. W pierwszej partii Australijczyk nie utrzymał przewagi przełamania, zaś w trzecim secie Berdych na samym początku wywalczył breaka i nie dał sobie już wydrzeć zwycięstwa.
W najlepszej szesnastce turnieju jest już również Kevin Anderson, który wygrał dziś z reprezentantem gospodarzy Danielem Evansem 6:2, 6:3. Tenisista z RPA w tym krótkim spotkaniu (65 minut) zdążył odnotować dziesięć asów, chociaż miał też pięć podwójnych błędów.
Wyniki
Druga runda singla:
Tomas Berdych (Czechy, 2) – James Duckworth (Australia, Q) 7:6(3), 5:7, 6:4
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 4) – James Ward (Wielka Brytania, WC) 7:5, 6:3
Kevin Anderson (RPA, 7) – Daniel Evans (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:3
Sam Querrey (USA) – Denis Kudla (USA) 6:4, 6:3
Pierwsza runda singla:
Marinko Matosevic (Australia) – Marin Cilić (Chorwacja, 9) 6:4, 6:4
Feliciano Lopez (Hiszpania, 10) – Dusan Lajović (Serbia) 6:3, 6:7(3), 6:1
Vasek Pospisil (Kanada, 11) – Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 3:6, 6:3
Dmitrij Turusnow (Rosja, 12) – Igor Sijsling (Holandia) 6:3, 6:4
Radek Stepanek (Czechy, 15) – Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:4, 6:1
Victor Estrella Burgos (Hiszpania) – Julien Benneteau (Francja, 16) 6:7(3), 6:3, 7:6(3)
Marcos Baghdatis (Cypr, WC) – Bradley Klahn (USA) 6:7(6), 6:2, 6:1
David Goffin (Belgia) – Dominic Thiem (Austria) 6:4, 6:2
Edourad Roger-Vasselin (Francja) – Jewgieni Donskoj (Rosja) 6:3, 6:7(9), 6:1
Lukas Lacko (Słowacja) – Matthew Ebden (Australia) 7:6(10), 5:7, 6:4
Jarkko Nieminen (Finlandia) – Benoit Paire (Francja) 2:6, 6:3, 7:6(1)
Denis Istomin (Uzbekistan) – Farrukh Dustov (Uzbekistan, Q) 7:6(9), 6:3
Pierwsza runda debla:
G. Dimitrow, S. Wawrinka (Bułgaria, Szwajcaria) – K. Skupski, N. Skupski (Wielka Brytania) 6:4, 6:4
N. Monroe, V. Pospisil (USA, Kanada) – M. Cilić, A. Sa (Chorwacja, Brazylia) 4:6, 6:4, 10-3
J. Chardy, D. Tursunow (Francja, Rosja) – C. Guccione, L. Hewitt (Australia) 6:4, 3:6, 10-7
J. Murray, J. Peers (Wielka Brytania, Australia) – D. Evans, J. Ward (Wielka Brytania) 6:1, 4:6, 10-4
E. Butorac, R. Klaasen (USA, RPA) – M. Matosevic, B. Paire (Australila, Francja) 6:4, 7:6(7)
O. Dołgopołow, E. Gulbis (Ukraina, Łotwa) – J. Nieminen, G. Simon (Finlandia, Francja) 6:4, 6:4
F. Lopez, J. Melzer (Hiszpania, Austria) – N. Mahut, J. Tsonga (Francja)