Dusseldorf: piąty tytuł Kohlschreibera

/ Krzysztof Sawala , źródło: własne, foto: AFP

Philipp Kohlschreiber pokonał w finale Dusseldorf Open Ivo Karlovicia 6:2 7:6 i tuż przed rozpoczęciem Roland Garros wygrał swój piąty turniej w karierze.

30-letniego Niemca i 35-letniego Chorwata dzieli prawie 35 centymetrów wzrostu. To jednak niższy z zawodników od początku decydującego o tytule spotkania dyktował warunki gry. Kohlschreiber bardzo dobrze poruszał się po korcie, swoje podania wygrywał bez problemów, a co najbardziej zaskakujące, łatwo radził sobie też z serwisem Karlovicia. Taka mieszanka musiała przynieść efekty bardzo szybko – dwa przełamania dały faworytowi gospodarzy błyskawiczne zwycięstwo w pierwszym secie 6:2. Chorwat co chwilę pojawiał się, jak to ma w zwyczaju, przy siatce, ale nadziewał się na minięcia Kohlschreibera czy to z forhendu czy za pomocą loba.

Wysoki Karlović nie przypominał gracza, który w tym tygodniu pokonał w dobrym stylu Juana Monaco, czy nawet tego, który ograł w półfinale Czecha Jiriego Vesely’ego. Nie potrafił korzystać ze swoich warunków fizycznych, czego dowodem są tylko 4 zanotowane asy oraz przeciętna skuteczność wygranych punktów po pierwszym podaniu. Chorwat wygrał ich tylko 63%.

Druga partia finału była jednak bardziej wyrównana. Obaj tenisiści zaliczyli po jednym breaku – najpierw przełamał Niemiec, ale Karlović od razu stratę odrobił. Kohlschreiber popełniał więcej błędów niż w pierwszej fazie meczu, jakby delikatnie rozkojarzony bardzo łatwym zwycięstwem w otwierającym secie. Po wyrównaniu na 4:4 obaj zawodnicy pilnowali już swojego serwisu i partia rozstrzygnąć musiała się w tie breaku. W nim od razu kontrolę nad przebiegiem rozgrywki przejął tenisista pochodzący z Augsburga, wyszedł na prowadzenie 6-2 i przy trzeciej piłce meczowej zakończył pojedynek.

Kohlschreiber zaliczył piątą turniejową wygraną w karierze, z których aż cztery miały miejsce w Niemczech. Przed zwycięstwem w Dusseldorfie, tytuły zdobywał też trzy lata temu w Halle oraz dwukrotnie w Monachium – w 2007 i w 2012 roku.

Obaj finaliści kierują się teraz w stronę Paryża, gdzie już jutro rozpoczyna się wielkoszlemowy Roland Garros. Triumfator dzisiejszego finału w pierwszej rundzie zmierzy się z Hiszpanem Pere Ribą. Karlović w losowaniu miał mniej szczęścia i w inauguracyjnym meczu czeka go starcie z rozstawionym z „jedenastką” Grigorem Dimitrowem.


Wyniki

Finał singla:

Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 1) – Ivo Karlović (Chorwacja, 7) 6:2 7:6(4)