Dubaj: król wraca na tron

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Roger Federer po raz szósty zwyciężył w turnieju ATP w Dubaju. W finale Szwajcar pokonał Tomasa Berdycha 3:6, 6:4, 6:3, choć bardzo długo to Czech był stroną przeważającą.

Dla Federera był to drugi w tym sezonie finał – w styczniu przegrał w Brisbane walkę o tytuł z Lleytonem Hewittem. To, że tym razem może być inaczej, pokazał już znakomity mecz półfinałowy w wykonaniu szwajcarskiego tenisisty, w którym pokonał on rozstawionego z numerem jeden Novaka Djokovicia. Berdych wygrał jednak ostatnie bezpośrednie starcie z Federerem. Co ciekawe, miało to miejsce dokładnie przed rokiem, także w Dubaju.

Sam początek należał do Szwajcara, który w trzecim gemie przełamał swojego rywala. Kolejne fragmenty meczu były jednak zupełnie inne. Berdych nie tylko natychmiast odrobił straty, ale wygrał cztery gemy z rzędu i w secie otwarcia triumfował 6:3.

Gdy również w drugiej odsłonie Czech przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 3:2, wydawało się, że Federer marzenia o kolejnym tytule znów będzie musiał odłożyć na później. Tym razem to Szwajcar od razu uzyskał przełamanie powrotne, a ostatnim gemie znów przełamał Berdycha i zwyciężył 6:4. Spora w tym zasługa słabego serwisu Czecha, który w drugiej partii trafiał pierwszym podaniem jedynie w 40% przypadków.

W decydującym secie Berdych znów nie serwował najlepiej. W drugim gemie udało mu się jeszcze wyjść ze stanu 0-40, lecz w kolejnym przegrał swój serwis. Przy stanie 4:2 Czech miał jeszcze szansę na powrót do gry, ale nie wykorzystał dwóch break pointów, a po chwili sam musiał bronić piłek meczowych przy własnym serwisie. Ta sztuka mu się udała, lecz w kolejnym gemie Federer już się nie mylił i pewnie wygrał, triumfując w całym meczu 3:6, 6:4, 6:3.

Dla Federera jest to już szósty zdobyty w Dubaju tytuł i pierwsza wygrana impreza cyklu ATP od czerwca 2013 roku, kiedy zwyciężył w turnieju w Halle.

 


Wyniki

Finał singla:
Roger Federer (Szwajcaria, 4) – Tomas Berdych (Czechy, 3) 3:6, 6:4, 6:3