Sao Paulo: faworyt gospodarzy w półfinale

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Kibice w Sao Paulo wciąż mogą liczyć na końcowy triumf reprezentanta gospodarzy. Do półfinału Brasil Open awansował Thomaz Bellucci, wygrywając z Martinem Klizanem 6:3, 6:3. W grze pozostaje także najwyżej rozstawiony Tommy Haas.

108. w rankingu Bellucci gra w na kortach ziemnych w Sao Paulo z „dziką kartą” i szansę znakomicie wykorzystuje. Faworyt gospodarzy w meczu z Klizanem (97 ATP) doskonale rozgrywał gemy serwisowe (29 z 30 punktów wygranych po pierwszym podaniu!), wykorzystał 3 z ośmiu okazji na przełamanie i triumfował w 75 minut.

Dla Bellucciego to pierwszy półfinał turnieje ATP Tour od szesnastu miesięcy. Tenisista poprawił swój ubiegłotygodniowy wynik, gdy osiągnął ćwierćfinał w Rio de Janeiro (porażka w trzech setach z Ferrerem).

Leworęczny Brazylijczyk o swój drugi w karierze finał Brasil Open (był tej fazie w 2009 rok, gdy turniej odbywał się jeszcze w Costa do Sauipe) zmierzy się z innym leworęcznym tenisistą – Federico Delbonisem. Argentyńczyk w drugiej rundzie wyeliminował Nicolasa Almagro, zaś w ćwierćfinale uporał się z Albertem Montanesem (6:4, 6:3).

O niespodziankę i pierwszy półfinał ATP Tour w karierze postarał się Paolo Lorenzi (114 ATP). 32-letni Włoch wygrał zaciętą batalię z rozstawionym z numerem cztery Juanem Monaco 7:6(6), 6:7(4), 6:4. Mecz trwał dwie godziny i 34 minuty.

Jedynym rozstawionym tenisistą w gronie półfinalistów jest ten najwyżej notowany. Tommy Haas wygrał z Horacio Zeballosem 6:3, 5:7, 6:2.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:
Tommy Haas (Niemcy, 1) – Horacio Zeballos (Argentyna) 6:3, 5:7, 6:2
Paolo Lorenzi (Włochy) – Juan Monaco (Argentyna) 7:6(6), 6:7(4), 6:4
Thomaz Bellucci (Brazylia, WC) – Martin Klizan (Słowacja) 6:3, 6:3
Federico Delbonis (Argnetyna) – Albert Montanes (Hiszpania) 6:4, 6:3

Półfinał debla:
G. Garcia-Lopez, P. Oswald (Hiszpania, Austria) – M. Granollers, P. Riba (Hiszpania) 7:6(6), 5:7, 10-4

Ćwierćfinał debla:
F. Bagnis, F. Delbonis (Argentyna) – A. Begemann, M. Emmrich (Niemcy, 3) 7:5, 7:6(8)