Australian Open: trudna przeprawa Nadala

/ Michał Jaśniewicz , źródło: ausopen.com/własne, foto: AFP

Po trzech zaciętych setach, Rafael Nadal wygrał z Kei Nishikorim 7:6(3), 7:5, 7:6(3) i awansował do ćwierćfinału Australian Open. Na własne życzenia seta ze Stephanem Robertem stracił Andy Murray. Pierwszy w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał odnotował Grigor Dimitrow, wygrywając z Roberto Bautistą Agutem 6:3, 3:6, 6:2, 6:4.

Na Rod Laver Arena, Nadal i Nishikori stworzyli wspaniały show, obfitujący w ciekawe, kombinacyjne i przede wszystkim niezwykle dynamiczne akcje. Kluczowe okazało się znacznie większe doświadczenie lidera rankingu, który we wszystkich trzech partiach był znacznie pewniejszy w samych końcówkach.

Najbardziej może 24-letni Japończyk żałować trzeciego seta, w którym serwował przy 5:4 i rozegrał w tym momencie jednego z najsłabszych gemów w meczu. Ostatecznie leworęczny Hiszpan triumfował 7:6(3), 7:5, 7:6(3).

""
W trakcie meczu leworęcznemu tenisiście z Majorki mocno dokuczały potężne odciski.

 

To fantastyczny zawodnik. Kei jest w stanie uderzać piłki bardzo wcześnie i wracają one bardzo szybko – komplementował rywala Nadal, który odnotował dziś dziewiąty wygrany mecz z rzędu. – Ciężko mi było ustawiać się do zagrań i byłem blisko przegrania każdego z setów. Gratuluję więc Kei, czuję, że przed nim świetny sezon.

Teraz na drodze Rafael Nadal stanie kolejna tenisowa „perła”, 22-letni Grigor Dimitrow. Triumfator dwóch juniorskich turniejów wielkoszlemowych (Wimbledon i US Open w 2008 roku) po raz pierwszy w karierze wystąpił w czwartej rundzie seniorskiej rywalizacji w Wielkim Szlemie. Debiut w tej fazie imprezy odnotował też dzisiejszy rywal Bułgara – Roberto Bautista Agut.

25-letni Hiszpan sensacyjnie odesłał do domu Juana Martin Del Potro (po fantastycznych pięciu setach), a w trzeciej rundzie rozbił Benoit Paire (6:2, 6:1, 6:4). Wspaniała przygoda Bautista Aguta z turnieje w Melbourne zakończyła się na konfrontacji z Dimitrowem. Bułgar wygrał, w godzinę i 54 minuty, 6:3, 3:6, 6:2, 6:4.

""

Czuję się w tym momencie wspaniale – stwierdził w wywiadzie na korcie Dimitrow. – Jestem trochę zmęczony. Wszyscy wiemy jednak jak dysponowany jest Roberto, jak wspaniale bieg, zgotował mi dzisiaj „piekło”.

Andy Murray o ćwierćfinał Australian Open mierzył się ze „szczęśliwym przegranym” z eliminacji Stephanem Robertem. Wszystko wskazywało, iż będzie to konfrontacja bez większej historii. Szkot pewnie wygrał dwa pierwsze sety (6:1, 6:2), a w trzeciej prowadził już 5:3. Serwując w dziesiątym gemie Murray nie wykorzystał dwóch meczboli i niespodziewanie doszło do tie breaka. W tym Brytyjczyk prowadził 6-4, żeby następnie przegrać cztery kolejne punkty!

Momentami 33-letni Robert imponował świetnymi akcjami i zaskakującymi kontrami, ale głównie nad losami tej trzeciej partii zważyła dekoncentracja ubiegłorocznego mistrza Wimbledonu. W czwartym secie Murray na słabość już sobie nie pozwolił i pewnie wygrał 6:2.


Wyniki

Czwarta runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Kei Nishikori (Japonia, 16) 7:6(3), 7:5, 7:6(3)
Andy Murray (Wielka Brytania, 4) – Stephane Robert (Francja, LL) 6:1, 6:2, 6:7(6), 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 22) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania) 6:3, 3:6, 6:2, 6:4