Doha: dzień pełen sensacji

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Nowy rok w Doha rozpoczął się od tenisowego kataklizmu. Z turnieju odpadli bowiem Murray, Ferrer, Gasquet, Kohlschreiber, Verdasco i Karlović. Niemiłosiernie męczył się natomiast Rafael Nadal.

Już na samym początku dnia mieliśmy trzy duże niespodzianki. Największa z nich miała miejsce na korcie centralnym, gdzie wracający po kontuzji Andy Murray mierzył się z Florianem Mayerem. Początek nie zapowiadał niczego złego dla Szkota – wygrał pierwszego seta 6:3, a w drugim prowadził już 3:0. Od tego czasu w całym meczu wygrał jednak zaledwie trzy gemy i po porażce 6:3, 4:6, 6:2 pożegnał się z turniejem.

Ćwierćfinałowym rywalem Mayera będzie Victor Hanescu, który niemal w tym samym czasie niespodziewanie ograł Fernando Verdasco, choć także przegrał pierwszego seta. Zaskoczenie mieliśmy także w pojedynku dwóch Niemców – Petera Gojowczyka i Philippa Kohlschreibera. Pierwszy z nich zwyciężył po dwóch tie breakach, choć w obu partiach to wyżej notowany z Niemców miał przewagę przełamania.

W najlepszej ósemce turnieju Gojowczyk zagra z kolejnym reprezentantem Niemiec, Dustinem Brownem, który po pokonaniu w pierwszej rundzie Ivana Dodiga, w drugiej uporał się z innym znakomicie serwującym Chorwatem, Ivo Karloviciem. Karlović wygrał co prawda pierwszą partię, w drugiej miał przewagę przełamania, a także cztery piłki meczowe w tie breaku, lecz przegrał ostatecznie 6:3, 6:7(13), 4:6.

Z głównych faworytów imprezy wygrał tylko Rafael Nadal, choć także miał sporo problemów w meczu z Tobiasem Kamke. Ostatecznie po blisko dwóch i pół godzinie gry Hiszpan zwyciężył jednak 6:3, 6:7(3), 6:3, lecz w czwartkowym meczu o półfinał wcale nie będzie łatwiej. Lider rankingu zmierzy się bowiem z Ernestsem Gulbisem (o jego zwycięstwie nad Łukaszem Kubotem szerzej piszemy TUTAJ) . Nadal wygrał co prawda wszystkie z sześciu dotychczasowych pojedynków z Łotyszem, ale tylko raz nie stracił seta.

Na koniec dnia mieliśmy dwie kolejne niespodzianki na korcie centralnym. Najpierw Daniel Brands nadspodziewanie łatwo pokonał rozstawionego z numerem dwa Davida Ferrera (6:4, 7:5), a później Gael Monfils zwyciężył 6:1, 7:5 z Richardem Gasquetem. Drugi z Francuzów zmagał się jednak z kontuzją pleców, która mocno utrudniała mu grę, a zwłaszcza serwis.

 


Wyniki

Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Tobias Kamke (Niemcy) 6:3, 6:7(3), 6:3
Daniel Brands (Niemcy) – David Ferrer (Hiszpania, 2) 6:4, 7:5
Florian Mayer (Niemcy) – Andy Murray (Wielka Brytania, 3) 3:6, 6:4, 6:2
Gael Monfils (Francja) – Richard Gasquet (Francja, 5) 6:2, 7:5
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 6) 7:6(4), 7:6(7)
Ernests Gulbis (Łotwa, 7) – Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 4:6, 6:3
Victor Hanescu (Rumunia) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 8) 4:6, 7:6(0), 6:2
Dustin Brown (Niemcy, Q) – Ivo Karlović (Chorwacja) 3:6, 7:6(13), 6:4