Murray zaskoczony porażką Federera
Andy Murray przyznał, że cały świat tenisa męskiego przyglądał się
uważnie niedzielnej porażce Rogera Federera z Guillermo Canasem.
Szwajcar był niepokonany przez 41 spotkań i zbliżał się do wyrównania
rekordu Guillermo Vilasa, który odniósł 46 zwycięstw pod rząd.
„Wszyscy byli zaskoczeni przegraną Federera, ale każdemu zdarza się
przegrać, na nieszczęście dla niego tę porażkę odniósł w drugiej
rundzie turnieju, podczas największej oglądalności.”
„Canas to duże wyzwanie jak na pierwszą rundę. Nie popełnia błędów,
zagrał już trzy mecze w kwalifikacjach i gra naprawdę bardzo dobrze.”
Sam Murray w niedzielę odniósł dość łatwe zwycięstwo nad Wesleyem
Moodiem (6:3, 6:3). Teraz spodziewa się ciężkiego testu swoich
umiejętności w spotkaniu z Mahutem.
„To kolejny trudny mecz” – powiedział 19-latek – „mój przeciwnik, jest
podobny do Moodiego, ale bardziej konsekwentny jeśli chodzi o grę z
linii.”
„Ten zawodnik ma bardzo dobre podanie – zarówno pierwsze jak i drugie,
często gra serve nad volley. Przede mną bardzo trudne spotkanie i musze
skupić się nad dobrym returnem.”
Szkot jest zadowolony z gry podwójnej w której tworzy parę z
Timem Henmanem. W niedzielę, w swoim pierwszym spotkaniu pokonali oni
Juana Ignacio Chelę i Sebastiena Prieto.
„Tim to świetny partner. Moje dobre returny oraz jego woleje powodują, że tworzymy naprawdę mocną drużynę.” – powiedział Murray.