Porażka Jużnego

/ Michał Jaśniewicz , źródło: pacificlifeopen.com/własne, foto: pacificlifeopen.com

Rozstawiony w turnieju Pacific Life Open z numerem drugim, Rafale Nadal
w dobrym stylu pokonał w dwóch setach Arnaud Clelementa i awansował do
trzeciej rundy zawodów z cyklu Masters Series. Podobnej sztuki dokonał
faworyt gospodarzy, rozstawiony z numerem trzecim Andy Roddick.

Nadal przełamał podanie rywala już w pierwszym gemie. Francuz okazję do
odrobienia strat miał przy stanie 3:4. Prowadził wówczas 40:0 przy
podaniu Rafy, jednak nie zdołał wykorzystać żadnego z break pointów. Na
tyle wyprowadził to Clementa z równowagi, że przegrał również kolejnego
gema przy własnym podaniu i w efekcie cały set 3:6. W drugiej partii
gra przez długi czas toczyła się pod dyktando zawodnika serwującego,
ale gdy Nadal zdobyła breaka w ósmym gemie, wychodząc na prowadzenie 5:3
wydawało się, że losy tego spotkania są już przesądzone. Arnaud
postawił jednak wszystko na jedną kartę i zdołał odrobić straty,
doprowadzając do tie-breaka. W tej tenisowej „dogrywce” wyraźnie lepszy
okazał się faworyt, wygrywając 7:3. To ciekawe spotkanie trwało godzinę
oraz czterdzieści cztery minuty.

W trzeciej rundzie Rafale Nadal zagra ze swoim rodakiem Fernando Verdasco, który wczoraj pokonał Andreasa Seppiego 6:4, 6:4.

Dobrze w swoim pierwszym tegorocznym meczu w Indian Wells zaprezentował
się też Andy Roddick. Faworyt gospodarzy, chociaż w całym spotkaniu
tylko raz przełamał podanie Feliciano Lopeza, to wyeliminował Hiszpana
w godzinę oraz dziewiętnaście minuty, triumfując 7:6(5), 6:4. W całym
meczu tenisista w Półwyspu Iberyjskiego nie miał nawet jednej okazji na
przełamanie Amerykanina. „A-Rod” natomiast zanotował piętnaście asów,
popełniając tylko jeden podwójny błąd.

Roddick w trzeciej rundzie zmierzy się z Olivierem Rochusem. Belg,
który rozstawiony jest z rzadko pojawiającym się trzydziestym trzecim
numerem (przed turniejem, a po losowaniu drabinki wycofał się z imprezy
rozstawiony z siedemnastką Xavier Malisse) pewnie pokonał Amerykanina
Vinca Spadeę 6:1, 6:4.

Niewątpliwie największą niespodzianką wczorajszego dnia w Indian Wells
była porażka Michaiła Jużnego. Rosjanin przed dwoma tygodniami wygrał
turniej w Roterdamie, a osiem dni temu przegrał w finale Dubaju z
Rogerem Federem. Tym razem skutecznie na drodze stanął mu już w drugiej
rundzie Jose Accasuso. Pierwszy set, w którym nie doszło do żadnego
przełamania, zakończył się dramatycznym tie-breakiem, wygranym przez
Argentyńczyka 11:9! Dla odmiany w secie drugim miało miejsce aż pięć
breaków, z których trzy padły łupem Accasuso, dzięki czemu tenisista z
Ameryki Południowej mógł się cieszyć ze sprawienie sporej sensacji.

Argentyńczyk w trzeciej rundzie zagra z Richardem Gasquetem.
Rozstawiony w turnieju z numerem piętnastym Francuz pokonał wczoraj
Argentyńczyka Juana Martina Del Potro 7:6(2), 6:2.

Wczorajszego dnia dokończono również mecze pierwszej rudny. W tym
kontekście z największą uwagę kibice „białego sportu” śledzili powrót
po kontuzjach na korty Tima Henmana oraz Paradorna Srichapana. Dla obu
był to jednak powrót bardzo nieudany. Brytyjczyk w trzecim secie meczu
z Janem Hernychem dwukrotnie zdobywał przewagę breaka, serwując już
nawet przy stanie 5:4, a mimo to przegrał całe spotkanie 5:7, 6:3, 5:7.
O ile w przypadku doświadczonego Anglika można mówić przede wszystkim o
braku „ogrania”, to w przypadku Taja braki są jeszcze większe. Przegrał
on bowiem gładko z Janko Tipsarevicem 4:6, 2:6.

Wyniki I rudny:
Guillermo Canas (Argentyna) – Jan Hajek (Czechy) 6:1, 6:1
Alejandro Falla (Kolumbia) – Benjamin Becker (Niemcy) 7:6(1), 6:3
Jan Hernych (Czechy) – Tim Henman (Wielka Brytania) 7:5, 3:6, 7:5
Carlos Moya (Hiszpania) – Paul Capdeville (Chile) 6:4, 6:4
Luis Horna (Peru) – Filippo Volandri (Włochy) 6:0, 4:6, 6:2
Sam Querrey (USA) – Christophe Rochus (Belgia) 6:2, 6:4
Janko Tipsarevic (Serbia) – Paradorn Srichaphan (Tajlandia) 6:4, 6:2
Thomas Johansson (Szwecja) – Max Mirnyi (Białoruś) 6:4, 7:6(7)

Wyniki II rundy:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Arnaud Clement (Francja) 6:3, 7:6(3)
Andy Roddick (USA, 3) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 7:6(5), 6:4
Jarko Nieminen (Finlandia, 18) – Paul Goldstein (USA) 1:6, 6:4, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania, 32) – Andrea Seppi (Włochy) 7:6(5), 6:3
Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 22) – Floryan Mayer (Niemcy) 6:0, 6:2
Olivier Rochus (Belgia, 33) – Vincent Spadea (USA) 6:1, 6:4
Richard Gasquet (Francja, 15) – Juan Martin Del Potro (Argentyna) 7:6(2), 6:2
Jose Acasuso (Argentyna) – Michaił Jużnyj (Rosja, 16) 7:6(9), 6:4