Bukareszt: niespodzianki w półfinałach

/ Michał Jaśniewicz , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Niespodziewany przebieg miały półfinały turnieju w Bukareszcie. Do finału awansowała dwójka nierozstawionych tenisistów – Lukas Rosol oraz Guillermo Garcia-Lopez.

O dużą niespodziankę postarał się przede wszystkim Rosol, który pokonał trzykrotnego mistrza turnieju w Bukareszcie, broniącego tytułu Gilles Simona. 27-letni Czech obronił w meczu wszystkie osiem break pointów i triumfował w 78 minut 6:2, 6:3.

Lukas Rosol jak dotąd odnosił sukcesy głównie w rozgrywkach challengerowych, a głośno zrobiło się o nim podczas ubiegłorocznego Wimbledonu, gdy po znakomitej grze wygrał w pierwszej rundzie z Rafaelem Nadalem. Teraz po raz pierwszy wystąpi w finale turnieju ATP Tour.

Wiedziałem, że mogę go pokonać, jeżeli zagram dobry tenis – mówił po półfinałowej potyczce urodzony w Brnie tenisista. – Jestem zadowolony, ponieważ moja gra funkcjonowała dzisiaj naprawdę dobrze. Jutro mam nadzieję, że wygram mój pierwszy finał. W challengerach mam całkiem dobry rekord, gdyż przegrałem tylko jeden z moich ostatnich sześciu finałów.

W drugim półfinale także triumfował niżej notowany z tenisistów. Guillermo Garica-Lopez pokonał rozstawionego z „piątką” Floriana Mayera 6:4, 4:6, 6:3. W decydującym secie Niemiec nie wykorzystał żadnej z sześciu okazji na przełamanie. Mecz trwał dwie godziny oraz dziewięć minut.

Hiszpan, który w ćwierćfinale pokonał turniejową „jedynkę” Janko Tipsarevicia, wystąpi po raz czwarty w finale turnieju ATP Tour. Garcia-Lopez ma na koncie dwa tytuły.


Wyniki

Półfinały singla:
Lukas Rosol (Czechy) – Gilles Simon (Francja, 2) 6:2, 6:3
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) – Florian Mayer (Niemcy, 5) 6:4, 4:6, 6:3