Monte Carlo: szybkie zwycięstwo Nadala

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne, foto: AFP

Rafael Nadal rozpoczął marsz po dziewiąty z rzędu tytuł w Monte Carlo. W pierwszym pojedynku z Marinko Matoseviciem nie miał żadnych problemów. Wygrał 6:1, 6:2.

Monte Carlo to miejsce Rafaela Nadala. Hiszpan nie opuścił żadnego turnieju w Monako od 2005 roku. Wygrał wszystkie, co czyni go absolutnym królem tamtejszych kortów. Jedynej porażki doznał dziesięć lat temu, gdy dopiero rozpoczynał marsz na szczyt. W trzeciej rundzie pokonał go wówczas Guillermo Coria.

Jak co roku pojawiają się pytania, czy Hiszpan podtrzyma kapitalną passę i znów zwycięży. Teraz sytuacja jest o tyle inna, że Rafa gra po poważnej kontuzji kolana i ponad półrocznej przerwie. Jednak pierwsze trzy miesiące obecnego sezonu pokazują, że nie ma powodów do obaw o stan zdrowia mistrza kortów ziemnych. W trosce o kolana ograniczył starty. W czterech dotychczasowych turniejach we wszystkich docierał do finału. Przegrał tylko w tym pierwszym – w Vina del Mar. W Sao Paulo, Acapulco i – co najważniejsze – Indian Wells był najlepszy.

W Monte Carlo początek miał wymarzony. W to, że wygra, nie wątpił chyba nikt. Ważne jest jednak to, że zrobił to szybko. Nadal potrzebował raptem godziny, aby uporać się z Marinko Matoseviciem. W pierwszym secie szybko objął prowadzenie 4:0. Australijczyka stać było tylko na honorowego gema. Początek drugiej partii Rafa przespał i na tablicy wyników pojawiło się 0:2. Przewaga i radość Matosevicia nie trwały długo. Hiszpan się skoncentrował i błyskawicznie odrobił stratę. Z nawiązką, bowiem nie oddał rywalowi już żadnego gema.

Matosević próbował skracać wymiany i często wędrował do siatki. Jednak Nadal był w swoim żywiole i ślizgając się na mączce wyciągał większość zagrań rywala. Australijczyk wygrał tylko sześć z szesnastu akcji przy siatce. Popełnił więcej niewymuszonych błędów i zanotował mniej uderzeń kończących.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) – Marinko Matosevic (Australia) 6:1, 6:2