Puchar Davisa: Serbowie o krok od awansu

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: własne, foto: AFP

Ilija Bozoljać i Nenad Zimonjić pokonali braci Bryanów po niezwykłym, trwającym blisko czrery i pół godziny pojedynku 7:6(5), 7:6(1), 5:7, 4:6, 15:13. Dzięki temu Serbowie są bardzo bliscy wyeliminowani Amerykanów.

Zdecydowanymi faworytami pojedynku deblowego byli bracia Bob i Mike Bryanowie, najwięksi specjaliści od gry podwójnej ostatnich lat. Za bliźniakami przemawiało wszystko: ranking, doświadczenie, miejsce rozgrywania pojedynku (kort twardy w amerykańskim Boise). Jednak od samego początku spotkania zapowiadało się na sensację.

Serbowie znakomicie weszli w meczu, szybko dając braciom do zrozumienia, że nie czeka ich łatwa przeprawa. Bozoljać i Zimonjić znakomicie serwowali, a do tego wykazywali się niezwykłą odpornością psychiczną w momentach najistotniejszych. Sensacja zawisła w powietrzu, kiedy wygrali dwa pierwsze sety (oba w tiebreakach).

Amerykańscy bliźniacy podnieśli się i w dwóch następnych partiach spisywali się znacznie lepiej od Serbów. Wprawdzie ci wciąż grali na bardzo wysokim poziomie, ale w w obu setach przytrafiały im się krótkie momenty kryzysu, które potrafili wykorzystać utytułowani bliźniacy. Bracia Bryanowie wyrównali i o zwycięstwie musiała zadecydować piąta partia.

A ta trwała blisko dwie godziny. Obie pary nadal znakomicie serwowały, przez co pierwsze przełamanie pojawiło się dopiero w 27. gemie. Wtedy to Bozoljać i Zimonjić, ku niezadowoleniu miejscowych fanów, wyszli na prowadzenie 14:13. Chwilę później wykorzystali drugą piłkę meczową i sensacja stała się faktem.

Dzięki tej wygranej Serbów dzieli bardzo niewiele od awansu do półfinału Pucharu Davisa. Wystarczy, że dzisiaj Novak Djoković rozprawi się z Samem Querreyem. Serb, mimo że przed rokiem w Paryżu pojedynek z Amerykaninem nieoczekiwanie przegrał, jest zdecydowanym faworytem tego starcia.


Wyniki

USA – Serbia (Boise, USA, kort twardy) 1-2
B. Bryan, M. Bryan – I. Bozoljać, N. Zimonjić 6:7(5), 6:7(1), 7:5, 6:4, 13:15