Australian Open: Djoković wygrywa galaktyczny mecz z Wawrinką!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Novak Djoković po epickiej batalii pokonał Stanislasa Wawrinkę 1:6, 7:5, 6:4, 6:7(5), 12:10! Mecz trwał ponad pięć godzin i zapisze się w annałach Australian Open oraz całego tenisa.

Przez większość kibiców mecz Rafaela Nadala z Fernando Verdasco (2009 rok) uznawany był za najpiękniejszy spektakl (i jeden z najbardziej dramatycznych) ostatnich lat w Australian Open. Teraz to się zmieni.

Trudno w słowach opisać to wszystko co działo się na Rod Laver Arena, w meczu który zakończył się po godzinie 1:30 (w nocy, czasu lokalnego)

Pierwszy set wywołał szok na Rod Laver Arena. Wawrince wychodziło wszystko, a Serbowi praktycznie nic. Do tego lider rankingu miał spore problemy z obuwiem, kilka razy poślizgnął się w niekontrolowany sposób i w końcu zdecydował się na wymianę butów.

""
(źródło: AFP)

Pierwszą partię Szwajcar wygrał w 25 minut 6:1! W drugiej partii Wawrinka prowadził już 5:2, ale od tego momentu przegrał pięć kolejnych gemów. Trzeciego seta Djoković rozpoczął od zdobycia breaka, wygrywając bardzo efektowną wymianę przy piłce na przełamanie. W drugim gemie lider rankingu prowadził 40-0, a jednak doszło do odrobienia straty przez Szwajcara. W dziewiątym gemie Djoković zdołał wywalczyć jeszcze jednego breaka, by następnie przypieczętować zwycięstwo w partii swoim podaniem.

Czwarty set stał na galaktycznym poziomie (próbkę można zobaczyć tutaj). Obaj tenisiści skutecznie utrzymywali własne podanie, a w tie breaku, wznoszący się na wyżyny Szwajcar, wygrał 7-5.

""
(źródło: AFP)

Decydującą partię kapitalnie rozpoczął Wawrinka, gdyż już w gemie otwarcia zdobył breaka. Tym razem to jednak Serb natychmiast zdołał straty odrobić. Od tego momentu poziom gry nieco spadł (wciąż oglądaliśmy momentami fantastyczne wymiany, ale również większą ilość błędów u obu zawodników, wynikającą z ogromnego zmęczenia oraz nerwów). W ósmym gemie Djoković nie wykorzystał szansy na przełamanie, ale w kolejnym to Szwajcar zmarnował cztery break pointy!

Końcówka spotkania to już typowa gra na wymęczenie i iście tenisowy horror. Zdecydowanie lepiej fizycznie przygotowany okazał się Djoković. Wawrinka (bardzo) długo jednak bronił się ambitnie przed przegraniem spotkania. Przy stanie 10-11 Szwajcar wybronił pierwszego meczbola wygrywający podaniem, a po chwili drugiego po fenomenalnej obronie i kończącym bekhendzie! Szwajcar nie zdołał wykorzystać przewagi w tym gemie, a po chwili trzeciego meczbola miał tenisista z Belgradu. Doszło do kolejnej nadzwyczajnej wymiany, ale tym razem zakończonej zwycięstwo przed Djokovicie. Fenomenalny mecz! Dramatyczny spektakl!

W ćwierćfinale Novak Djoković zagra z bardzo dobrze dysponowanym Tomasem Berdychem. Czy Serb zdoła odbudować się do tego meczu fizycznie – odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero we wtorek.

""
(źródło: AFP)

Skrót spotkania: 



(źródło: youtube.com)

 


Wyniki

Czwarta runda singla:
Novak Djoković (Serbia, 1) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 15) 1:6, 7:5, 6:4, 6:7(5), 12:10