Szef ATP rezygnuje

/ Tomasz Krasoń , źródło: eurosport.yahoo.com/własne, foto: atpworldtour.com

Brad Drewett, szef stowarzyszenia ATP, z powodów zdrowotnych postanowił zrezygnować z pełnionej funkcji. U Australijczyka zdiagnozowano bowiem stwardnienie zanikowe boczne.

54-letni Australijczyk pełnił funkcję szefa męskich rozgrywek przez ostatnie 12 miesięcy. W tym czasie Drewett przekonał organizatorów turnieju wielkoszlemowych do zwiększenia wynagrodzenia dla najlepszych tenisistów. Ponadto pracował nad skróceniem kalendarza rozgrywek. Na stanowisku pozostanie do czasu znalezienia następcy.

– Wielkim zaszczytem było dla mnie przewodzenie ATP, organizacji, której byłem częścią przez ponad 35 lat odkąd zostałem zawodowym graczem – przyznał Drewett. – ATP jest bliskie memu sercu. Z przykrością podjąłem decyzję o zamknięciu tego rozdziału, a przyczyną są problemy zdrowotne.

U Drewetta zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne, znane również jako choroba Lou Gehriga. Jest to nieuleczalna, postępująca choroba neurodegeneracyjna prowadząca do upośledzenia obwodowego i ośrodkowego neuronu ruchowego.

Wsparcie dla Drewetta i jego rodziny przekazał Roger Federer, przewodniczący komisji zawodniczek przy ATP: – To smutna wiadomość dla nas wszystkich, dla całego ATP i społeczności tenisowej. Brad jest lubiany i szanowany przez każdego i wspaniale sprawdzał się przez ostatnie 12 miesięcy jako szef ATP.

Jako zawodnik Drewett wspiął się na 34. miejsce w singlowym rankingu ATP. Wśród deblistów plasował się nawet w czołowej dwudziestce.