Nadal przygotowuje się do powrotu

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: dailymail.co.uk, foto: AFP

Cztery dni pozostały do powrotu na kort Rafaela Nadal po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Hiszpan przyznaje, że w najbliższych miesiącach najistotniejsze dla niego będą nie wyniki, lecz zdrowie.

Ostatni oficjalny pojedynek pochodzący z Manacor tenisista rozegrał 28 czerwca, kiedy to przegrał w 2. rundzie Wimbledonu z Lukasem Rosolem. W czwartek, 27 grudnia, po półrocznej przerwie ponownie pojawi się na korcie. Hiszpan weźmie udział w pokazowym turnieju w Abu Zabi. W rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Times” tenisista opowiedział o swoich odczuciach przed powrotem do rywalizacji.

Nie jestem zdenerwowany. Jedyne, co mnie teraz zajmuje, to moje kolano. Pozostałe sprawy – czy będę grał lepiej, czy gorzej – są nieistotne – wyznaje Nadal. – Dla mnie celem nie jest Abu Zabi, nie jest Dauha, nie jest Australian Open. Moim celem jest pozostanie zdrowym. Chcę, by moje kolano było w pełni sprawne. Pragnę w Monte Carlo w dobrej formie rozpocząć sezon kortów ziemnych – tłumaczy Hiszpan.

11-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych zdaje sobie sprawę, że po takim rozbracie ze sportem powrót do wysokiej dyspozycji będzie zadaniem niezwykle wymagającym i nie spodziewa się, by nastąpiło on od razu.

Trochę to potrwa. Ludzie muszą wiedzieć, że gdy jest się tak długo poza rywalizacją i z dala od gry, zawsze są problemy z powrotem do najwyższej dyspozycji – wyjaśnia Nadal.

Hiszpan odniósł się także do zmian, jakie nastąpiły pod jego nieobecność w męskim tenisie, a zwłaszcza do eksplozji formy Andy’ego Murraya, który w mijającym roku zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie, a także zwyciężył w US Open, gdzie po pięciosetowej batalii rozprawił się z Novakiem Djokoviciem.

Naprawdę sądziłem, że Andy zacznie zwyciężać, ponieważ tenis był mu to winien. Takie były moje odczucia. Igrzyska były dla niego wielką szansą, a po wygraniu ich przed własną publicznością dotarł do finału turnieju Wielkiego Szlema, gdzie, jak sądzę, przed meczem czuł się faworytem. Jeśli wierzysz w siebie, nie ma dla ciebie znaczenia, że wygrałeś dwa pierwsze sety, a przeciwnik zdołał wyrównać – objaśnia Hiszpan.

W Abu Zabi oprócz Nadala pojawią się bohaterowie nowojorskiego finału – Murray i Djoković – a także David Ferrer, Tomas Berdych oraz Janko Tipsarević.