ATP krytykuje organizatorów US Open

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: eurosport.yahoo.com, foto: AFP

Przed paroma dniami postanowiono, że finał męskiego turnieju US Open 2013 odbędzie się w poniedziałek, a nie w niedzielę, jak to miało miejsce dotychczas. Decyzja organizatorów nowojorskiej imprezy spotkała się z krytyką ze strony władz ATP.

United States Tennis Association (USTA) od dłuższego czasu przymierzała się do przełożenia męskiego finału na poniedziałek. Przedstawiciele amerykańskiej federacji swoje zamiary najczęściej argumentowali brakiem dnia przerwy pomiędzy półfinałami a meczem decydującym o tytule, a także problemami z pogodą – szczególnie z gwałtownymi burzami, przez które należało przenieść zwieńczenie minionej edycji turnieju.

Decyzja organizatorów imprezy na kortach Flushing Meadows została silnie skrytykowana przez władze ATP. Zarzucają USTA samowolę, przez którą organizacje oddalają się od siebie, przerywając istniejącą dotychczas nić porozumienia.

Modyfikując harmonogram gier i pozwalając zawodnikom na dzień odpoczynku pomiędzy półfinałami a finałem, US Open uznaje niezwykłe wymagania fizyczne męskiego tenisa. Jednakże zarówno ATP, jak i tenisiści dają do zrozumienia organizatorom turnieju, że nie popierają rozgrywania finału w poniedziałek – można wyczytać z oświadczenia wydanego przez zarządców męskich rozgrywek. – Uważamy, że US Open powinno mieć taki sam harmonogram gier jak inne turnieje Wielkiego Szlema, z męskimi półfinałami rozgrywanymi w piątek i niedzielnym finałem. Szkoda, że US Open nie bierze pod uwagę naszego poglądu na tę sprawę. ATP oraz tenisiści będą w dalszym ciągu podnosić ten temat w rozmowach z USTA.

To nie jedyne pretensje, jakie ATP wystosowało względem organizatorów US Open. Organizacja apeluję również, żeby tenisiści w większym stopniu uczestniczyli w podziale zysków z nowojorskiej imprezy. Wiadomo już, że w najbliższej edycji turnieju pula nagród wyniesie rekordowe 29,5 mln dolarów.