Znamy składy na finał

/ Michał Jaśniewicz , źródło: daviscup.com, foto: daviscup.com

Szamil Tarpiszczew oraz Patrick McEnroe podali oficjalne składy na mecz
finału Pucharu Davisa, który w dniach 30 listopada – 2 grudnia odbędzie
się na twardym korcie w Memorial Coliseum, w Portland. W obu
przypadkach obyło się bez zaskoczeń. W ekipie Stanów Zjednoczonych
znaleźli się dokładnie ci sami tenisiści, którzy gali we wszystkich
trzech tegorocznych spotkaniach.

Liderem ekipy gospodarzy będzie szósta rakieta świata, niedawny
półfinalista turnieju Masters Cup, Andy Roddick. W tym sezonie zagrał
on w pięciu spotkaniach Pucharu Davisa i wszystkie je wygrał, tracąc
łącznie zaledwie dwa sety. Ogólny bilans meczów „A-Roda” w tych
drużynowych rozgrywkach to dwadzieścia pięć zwycięstw i dziewięć
porażek.

Drugim z singlistów będzie James Blake. Tegoroczny sezon zakończył on
jako trzynasty tenisista świata, co jest wynikiem poniżej jego ambicji
i możliwości. Z pięciu tegorocznych spotkań Pucharu Davisa wygrał trzy,
zaś jego ogólny bilans to piętnaście zwycięstw, przy dziewięciu meczach
przegranych. Pewny punkt w deblu mają przynieść natomiast bracia Bob i
Mike Bryanowie, którzy z trzynastu spotkań jakie rozegrali w meczach
Pucharu Davisa, przegrali tylko jedno (w 2005 roku z Mario Ancicem i
Ivanem Ljubiciem).

Rosję do obrony tytułu poprowadzić ma czwarta rakieta świata, Nikołaj
Dawidienko. Forma tego tenisisty w ostatnich tygodniach pozostawiała
sporo do życzenia, ponadto był on jednym z antybohaterów afery
związanej z „ustawianiem” spotkań tenisowych. W tym sezonie w
spotkaniach Pucharu Davisa także nie błyszczał, przegrał oba mecze
singlowe, do których został wystawiony, odnotowując tylko jedno
zwycięstwo w deblu, grając w parze z Igorem Andrejewem.

Najprawdopodobniej drugim z singlistów będzie nieobliczalny Michaił
Jużny, który był bohaterem Rosji pięć lat temu, gdy w meczu finałowym
przeciwko Francji wygrał decydujący, piąty mecz. W tym sezonie wystąpił
w dwóch meczach gry pojedynczej i oba je wygrał, schodząc jedynie
pokonanym z kortu w meczu deblowym, gdzie wystąpił w duecie z
Dimitrijem Tursunowem.

Właśnie Adrejew oraz Tursunow dopełnili skład reprezentacji Rosji.
Pierwszy z nich niewykluczone, że zagra w meczu singlowym, gdyż w tym
sezonie wystąpił w pięciu takich pojedynkach, wygrywając cztery z nich.
Bohaterem był szczególnie w meczu półfinałowym, gdzie pokonał najpierw
Tommiego Haasa, a następnie w meczu decydującym o awansie do półfinału
Philippa Kohlscheibera.

Obaj kapitanowie mają prawo dokonać zmian w składzie do dwóch godzin
przed rozpoczęciem pierwszego meczu, wymieniając nie więcej niż dwójkę
tenisistów. O ile Patric McEnroe dokona takowej roszady tylko w
przypadku kontuzji któregoś ze swoich zawodników, to niewykluczone, że
Szamil Tarpiszczew zdecyduje się na wystawienie w ostatniej chwili
Marata Safina, który trenuje wraz z resztą drużyny narodowej i powoli
wraca do formy.