Marcos Baghdatis został ojcem

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

27-letni Marcos Baghdatis w miniony weekend został ojcem. O narodzinach swojego pierwszego dziecka dowiedział się chwilę po porażce w półfinale turnieju w Sztokholmie.

Finalista Australian Open z 2006 r. zajmuje obecnie 31. miejsce w rankingu ATP Tour i jest daleki od formy, którą imponował przed laty. Cypryjczyk nigdy już nie nawiązał do sukcesu z Melbourne, ale trzykrotnie udało mu się zakończyć sezon w czołowej dwudziestce zestawienia. Ostatnie tygodnie są dla niego także bardzo udane, albowiem zdołał dobrnąć do najlepszej czwórki turniejów w Tokio i Sztokholmie. Najwięcej radości sprawiła mu jednak wieść, która napłynęła chwilę po odpadnięciu z zawodów rozgrywanych w stolicy Szwecji.

Zanim Cypryjczyk opuścił szatnie po półfinałowej porażce z Jo-Wilfriedem Tsongą, dowiedział się, że Karolina Sprem (chorwacka tenisistka i żona Baghdatisa), urodziła ich wspólne dziecko. Zahara Baghdatis przyszła na świat 20 października w Zagrzebiu, cała i zdrowa, ważąca niespełna 3 kilogramy.

Zawodnik o narodzinach córki dowiedział się w nietypowych okolicznościach.

Gdy wszedłem do szatni, chwyciłem telefon, by zadzwonić do Karoliny, która miała rano pójść do lekarza na kontrolę – powiedział Cypryjczyk. – Odebrała jej siostra. Powiedziała mi: „zostaniesz dzisiaj ojcem”. Byłem nieco zdezorientowany.

Tenisista spieszył się, by jak najszybciej złapać lot ze Sztokholmu do stolicy Chorwacji. Zanim znalazł się w Zagrzebiu, musiał jednak spędzić noc na lotnisku w Monachium. W końcu jednak dotarł na miejsce i spotkał się z żoną oraz córką.

Baghdatis i Sprem pobrali się w lipcu tego roku. Zahara jest ich pierwszym dzieckiem.