Łukasz Kubot jest dwie piłki od awansu do II rundy Wimbledonu. W meczu z Tatsuma Ito Polak prowadził 7:6(6), 6:3, 5:3 i przy serwisie Polka było po 30, gdy mecz został przerwany przez opady deszczu. Spotkanie zostanie dokończone w środę.
Kubot mu spotkanie zakończyć już wcześniej, gdyż w trzecim secie prowadził 5:1, ale gładko przegrał własne podanie, a następnie 24-letni Japończyk dołożył jeszcze gema przy swoim podaniu.
Początek spotkania zapowiadał spore problemy najlepszego polskiego tenisisty. Japończyk w pierwszym secie dwukrotnie zyskiwał bowiem przewagę przełamania. Na szczęście Kubot za każdy razem straty szybko odrabiał i wygrał pierwszego seta po zaciętym tie breaku.
W drugiej partii Polak wywalczył najpierw przełamanie w trzecim gemie, a następnie dołożył drugie w dziewiątym, co oznaczało koniec seta.
Nie jest jeszcze znana godzina, w której Kubot i Ito wznowią grę. Pozostaje mieć nadzieję, iż tenisiści ci wyją w środę na kort tylko na krótką chwilę.
Wiadomo już, że jeżeli Polak zwycięsko dokończy mecz z Japończykiem, to w drugiej rundzie jego rywalem będzie Marin Cilić. Rozstawiony z numerem szesnaście Chorwat pokonał dziś Cedrika-Marcela Stebe 6:4, 3:6, 6:3, 6:2.
Pierwsza runda singla:
Łukasz Kubot (Polska) - Tatsuma Ito (Japonia) 7:6(6), 6:3, 5:3, [30:30] - dokończenie w środę