Monte Carlo: trudny test dla Verdasco

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Dwóch godzin i dziesięciu minut potrzebował Fernando Verdasco, aby zapewnić sobie awans do drugiej rundy turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. Hiszpan w trzech setach pokonał Oliviera Rochusa. Pierwsze zwycięstwo w głównym turnieju w Monako odniósł Ołeksandr Dołgopołow, który bez kłopotów wygrał z Juanem Ignacio Chelą.

W poniedziałek największe gwiazdy imprezy w Monte Carlo jeszcze odpoczywały, ale emocji i tak nie brakowało. W sporych tarapatach znalazł się Fernando Verdasco, który przegrał pierwszego seta z Olivierem Rochusem 4:6. Rozstawiony z trzynastką Hiszpan mocno się poprawił w dwu następnych partiach, nie dając Belgowi żadnej szansy na przełamanie. Sam najpierw zdobył dwa breaki, a potem jednego, co pozwoliło mu ostatecznie zwyciężyć 4:6, 6:2, 7:5.

Podczas trzeciej wizyty w Monako wreszcie pierwsze zwycięstwo w głównym turnieju odniósł Ołeksandr Dołgopołow. Dwa lata temu przebrnął kwalifikacje, ale odpadł na starcie z Julienem Benneteau. Przed rokiem nie sprostał w pierwszej rundzie Ernestsowi Gulbisowi. Tym razem gładko pokonał Juana Ignacio Chelę, oddając mu zaledwie cztery gemy. Reprezentant Ukrainy bardzo dobrze serwował i ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem. Spotkanie trwało niecałą godzinę.

Fantastyczny początek zanotował, grający z „dziką kartą”, Paul-Henri Mathieu. Francuz stracił tylko jednego gema w pojedynku z Donaldem Youngiem, chociaż wynik nie do końca oddaje przebieg spotkania. Reprezentant Stanów Zjednoczonych miał bowiem aż cztery okazje na przełamanie serwisu rywala, ale żadnej nie wykorzystał. Przy swoim podaniu spisywał się jednak bardzo słabo, notując tylko 35% skuteczności pierwszego i 38% drugiego serwisu, co kosztowało go stratę aż sześciu gemów. Po godzinie i siedmiu minutach Mathieu zwyciężył 6:0, 6:1.

W drugiej rundzie jest także Bernard Tomic. Reprezentanta Australii nie zawiódł dziś serwis. Po pierwszym podaniu wygrał 27 z 32 akcji, po drugim 9 z 13. Wobec tak znakomitej postawy Denis Istomin był bezradny. Ani razu nie zagroził rywalowi przy jego podaniu, a przy własnym miał sporo problemów. Trzykrotnie został przełamany i przegrał 4:6, 3:6.


Wyniki

 Pierwsza runda singla:
Jurgen Melzer (Austria, 15) – Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 7:5
Bernard Tomic (Australia) – Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 6:3
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 16) – Juan Ignacio Chela (Argentyna) 6:2, 6:2
Julien Benneteau (Francja) – Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 3:6, 6:2
Paul-Henri Mathieu (Francja, WC) – Donald Young (USA) 6:0, 6:1
Albert Montanes (Hiszpania) – Milos Raonic (Kanada) 6:2, 3:6, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania, 13) – Olivier Rochus (Belgia) 4:6, 6:2, 7:5
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) – Guillaume Rufin (Francja, Q) 6:4, 6:4
Jarkko Nieminen (Finlandia) – Radek Stepanek (Czechy) 6:3, 7:6(3)

Pierwsza runda debla:
V. Troicki, S. Wawrinka (Serbia, Szwajcaria) – S. Bolelli, F. Fognini (Włochy, WC) 7:6(4), 6:4