Łukasz Kubot i Florian Mayer nie zaliczą do udanych startu w turnieju Abierto Mexicano Telcel, rozgrywanym na ziemnych kortach w Acapulco. Polsko-niemiecki debel odpadł już w I rundzie, przegrywając z Joao Souzą i Filippo Volandrim 2:6, 7:6(4), 7-10.
Początkowo Kubot z Mayerem mieli mierzyć się z Juanem Monaco i Potito Staracem, ale ten pierwszy skreczował w trakcie singlowego pojedynku z Albertem Ramosem, nie mogąc uporać się z panującą na korcie temperaturą. Wskutek tego para musiała zrezygnować także z występu w deblu, a jej miejsce zajął brazylijsko-włoski debel.
W pierwszej partii Souza i Volandri spisywali się znakomicie, nie pozwalając polsko-niemieckiemu duetowi na zbyt wiele. Dobry serwis i umiejętność wychodzenia z opresji (obronili 4 break pointy) pozwoliły Brazylijczykowi i Włochowi zwyciężyć 6:2.
W drugim secie Kubot i Mayer otrząsnęli się z marazmu, poprawili jakość gry przy drugim podaniu i nawiązali równorzędną walkę z rywalami. O zwycięstwie polsko-niemieckiej pary zadecydował dopiero tie-break. W rozstrzygającej o losach drugiej partii rozgrywce Kubot i Mayer byli wyraźnie lepsi, o czym najlepiej świadczy fakt, że rywalom oddali jedynie 4 punkty.
O awansie do kolejnej rundy zadecydował super tie-break. Wtedy Polak i Niemiec ponownie zaczęli przegrywać punkty przy drugim serwisie (wygrali zaledwie 25% piłek), podczas gdy Souza i Volandri zachowali regularność z wcześniejszych partii. Dzięki temu Brazylijczyk i Włoch zwyciężyli 10-7.
Wynik pierwszej rundy debla:
J. Souza, F.Volandri (Brazylia, Włochy) – Ł.Kubot, F.Mayer (Polska, Niemcy) 6:2, 6:7(4), 10-7