Londyn: tytuł nie dla Polaków

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Tak jak przed 5 dniami Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski nie zdobyli nawet seta z Danielem Nestorem i Maksem Mirnym. W finale londyńskiego turnieju mistrzów Polacy przegrali z kanadyjsko-białoruską parą 5:7, 3:6, odnosząc i tak jeden z największych sukcesów w karierze.

Początek spotkania był dość nerwowy. Polacy już w pierwszym gemie postraszyli rywali w gemie serwisowym Daniela Nestora. W kolejnym problemy serwisowe miał Matkowski, ale pomimo dwóch podwójnych błędów utrzymał podanie (zagrywając asa na zakończenie). Następnie Polacy dokonali sztuki, od której niewiele ich dzieliło w gemie otwarcia – uzyskali breaka. Niestety nie udało im się potwierdzić swojej przewagi we własnym gemie. Nerwowość towarzysząca serwującemu Fyrstenbergowi sprawiła, że rywale doprowadzili do wyrównania. Kolejne gemy były już o wiele bardziej miarowe. Do stanu 6:5 tenisiści utrzymywali własne podanie. Od tej reguły wyłamał się niestety Fyrstenberg. Mariusz rozpoczął dwunastego gema od podwójnego gema, a przy stanie 15:40 dostał mocny return pod nogi i było po secie.

W drugim secie nie dochodziło już do tylu zwrotów akcji. Oba duety pilnowały swojego podania i do stanu 3:2 pewnie wygrywały własne gemy. Wówczas moment słabości przytrafił się Matkowskiemu. Polacy w jego gemie serwisowym stracili podanie. Jak się później okazało, o losach drugiej partii zadecydował właśnie ten jeden break. Żaden z duetów nie miał więcej szans na przełamanie rywali i po 1 godzinie i 19 minutach gry spotkanie zakończyło wygranym podaniem Daniela Nestora.

Polacy i tak mogą być bardzo zadowoleni z występu w Londynie. Do turnieju mistrzów zakwalifikowali się jako ostatnia para, a potrafili dojść do samego finału. Jedyną parą jaka ich pokonała to właśnie Daniel Nestor i Maks Mirnyj. Kanadyjczyk i Białorusin pokonali ich już w fazie grupowej, a następnie wyczyn ten powtórzyli w finale. Polacy pokonali natomiast Michaela Llodrę i Nenada Zimonjicia, Rohana Bopannę i Aisama-Ul-Haqa Qureshiego oraz Mahesha Bhupathiego i Leandera Paesa.

Polacy zarobili w Londynie 140 tysięcy dolarów oraz zdobyli 800 punktów do deblowego rankingu ATP. Potwierdzili również, że w końcówce sezonu osiągnęli bardzo wysoką formę. Do finału US Open (pierwszego wielkoszlemowego w karierze) dołożyli kolejny prestiżowy finał.


Wyniki

Finał debla:
D. Nestor, M. Mirnyj (Kanada, Białoruś, 3) – M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 8) 7:5, 6:3