Londyn: Polacy demolują i muszą czekać

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne, foto: AFP

Pierwszy warunek potrzebny do awansu Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego do półfinału ATP World Tour Finals został spełniony. Polacy po świetnej grze zdemolowali duet Rohana Bopannę i Aisama-Ul-Haq Qureshiego 6:2, 6:1. Teraz muszą z całych sił kibicować Danielowi Nestorowi Maxowi Mirnyjowi, którzy wieczorem zmierzą się z Michalem Llodrą i Nenadem Zimonjiciem.

Szybko gładko i przyjemnie – tak najkrócej można opisać wczesnopopołudniową potyczkę Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego z Rohanem Bopanną i Aisamem-Ul-Haq Qureshim. Wyrównane były tylko pierwsze minuty spotkania – Qureshi i Matkowski utrzymali swoje podania, a już w trzecim gemie nasi zawodnicy przełamali rywali. Kontynuując dobrą grę zarówno w polu serwisowym jak i przy siatce, Polacy wygrywali gema za gemem, odskakując rywalom na 5:1. Dopiero wówczas Azjaci przerwali złą serię, ale przed porażką w secie ich to nie uchroniło.

Druga partia niewiele różniła się od pierwszej. Skoncentrowani i bardzo dobrze dysponowani Polacy nie dali rywalom szans na rozegranie się. Bardzo dobrze serwowali, znakomicie operowali wolejami i z powodzeniem radzili sobie także w defensywie. Nasi tenisiści wygrywali kolejne gemy, pozwalając hindusko-pakistańskiej parze tylko na honorowego gema. Zwycięstwo 6:2, 6:1 odnieśli w niecałą godzinę. Teraz muszą czekać.

Tym razem rozważania pod hasłem: „co się musi stać, aby Polacy awansowali dalej”, będą krótkie jak nigdy. Daniel Nestor i Max Mirnyj muszą po prostu wygrać z Michaelem Llodrą i Nenadem Zimonjiciem. Nieważne w jakim stosunku setów. Zwycięstwo francusko-serbskiej pary (również bez względu na to czy 2:0, czy 2:1) eliminuje naszych zawodników z turnieju. Trzymajmy kciuki o 19:15!

 


Wyniki

Grupa B:

M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska) – R. Bopanna, A.-U.-H. Qureshi (Indie, Pakistan) 6:2, 6:1